Twrczość Józefa Baki na tle poezji późnego baroku

Nasza ocena:

3
Pobrań: 224
Wyświetleń: 980
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Twrczość Józefa Baki na tle poezji późnego baroku - strona 1 Twrczość Józefa Baki na tle poezji późnego baroku - strona 2 Twrczość Józefa Baki na tle poezji późnego baroku - strona 3

Fragment notatki:

Twórczość Józefa Baki na tle poezji późnego barku Żywot Józefa Baki jest stosunkowo mało znany, nie odnaleziono również żadnego jego portretu. Urodził się prawdopodobnie 18 marca 1707 roku.(wg niektórych źródeł w 1706 ) w dość zamożnej, szlacheckiej rodzinie z kresów wschodnich, pieczętującej się herbem Massalski. 16 lipca 1723 roku został przyjęty do zakonu jezuitów, zaś w 1740 r. w święto Wniebowzięcia Matki Boskiej uczynił profesję czterech ślubów.
Studiował w Akademii Wileńskiej , gdzie później wg legendy miał być profesorem poetyki, co jednak nie jest zgodne z prawdą. Zaraz po złożeniu ślubów przez 5 lat uczył w szkołach jezuickich, a później przez 20 lat był misjonarzem wśród wiejskiego ludu Litwy i Białorusi.
Jako misjonarz odznaczał się zapałem i pomysłowością. Prawdopodobnie po 1757 r. osiadł w Wilnie w domu profesorów przy kościele św. Kazimierza, gdzie cieszył się sławą wziętego kaznodziei. Nigdy nie zerwał z pracą misyjną, bywał nawet w Nowogródku jako nadworny misjonarz wojewodziny Radziwiłłowej. W kościele Św. Kazimierza pełnił funkcję katechety i kaznodziei Bractwa Dobrej Śmierci.
W 1780 r. Baka przyjechał na krótko do Warszawy i tu zmarł nagle 2 czerwca. "Gazeta Warszawska" napisała o jego śmierci jako "pobożnej i przykładnej". Księdza Bakę pochowano w podziemiach kościoła jezuitów - Sanktuarium Matki Bożej Łaskawej przy ulicy Świętojańskiej na warszawskim Starym Mieście.
Współcześni cenili go jako oratora i misjonarza, a nie jako poetę. Baka wydał kilka tomików, jednak spośród nich do naszych czasów dotrwały jedynie cztery tytuły: panegiryk Zebranie zaszczytów i godności dziedzicznej najjaśniejszego i najznakomitszego Jana Ludwika Platera pisany po łacinie (1736), Wielki obrońca upadłej grzeszników przed Bogiem sprawy św. Jan Franciszek Regis (1755) - typowy utwór hagiograficzny oraz dwuczęściowy tomik Uwagi rzeczy ostatecznych i złości grzechowej wraz z serią utworów znanych jako Uwagi śmierci niechybnej. Wydana w 1766 r. w Wilnie książeczka miała służyć prawdopodobnie jako pomoc duszpasterska w pracy misyjnej wśród ludu Litwy i Białorusi.
Na dworze Stanisława Augusta twórczość Baki została wyszydzona, a oświeceniowi literaci przyznali mu miano najstraszniejszego z grafomanów. Taka opinia o Bace utrzymywała się przez dwa wieki, postulowano nawet całkowite usunięcie go z kart historii literatury. Pierwszym obrońcom poezji Baki był Józef Ignacy Kraszewski, twierdził, że Baka jest jednym z ludzi, których nie potrafiono ocenić. Wiek szyderczy- jak nazywa wiek, w którym żył, widział w Bace tylko kolące w oczy formy, nie poznał się jednak na jego myślach, dlatego go nie docenił.
Odmienne głosy jednak, na początku XX wieku padają z ust, Ignacego Chrzanowskiego- „Wiersze a la Baka, oznaczają, głupie wiersze, i słusznie”. Jak i Karola Estreichera, twórcy Bibliografii polskiej, który co więcej wątpił w ogóle, w istnienie księdza- poety. Jego zdaniem, : „ Baka nie znany w oryginale, plącze się nie wiedzieć, czemu po historiach literatury naszej, bo ani osnową wierszy nie zasługuje na to, ani autentyczność wierszy nie dowiedziona”.


(…)

… tekstów osobistej liryki religijnej, poddany wymogom "poprawnej" poetyki, druga - Uwagi śmierci niechybnej, uznana przez wielu za przykład zwyrodnienia barokowej estetyki, w niekonwencjonalny sposób podejmuje problematykę przemijania i śmierci.
Cześć pierwsza, zawiera „Tekst o miłości bożej”, swoistą modlitwę liryczną, którą człowiek- istotna najniższa, tutaj mamy przykład barokowej realizacji motywu „marności”, zanosi do Boga- dobra najwyższego. Wyznaje również swoją miłość do Boga, króla i sędziego wszystkich. Wielbi Boga za pośrednictwem Maryji i świętych w niebie, śpiewając bogu hymn pochwalny- „Święty...” Widzi w Bogu, również ojca i Pana miłościwego, który jest sprawiedliwy- dla dobrych hojny, ale też na złych niemściwy. Podmiot liryczny, zauważa, że cały świat kocha Boga, od najmniejszej mrówki poczynając
Ów świat kocha boga- swego stwórcę, bo ten, umiłował go i z niczego stworzył. A bez miłości bożej wszędzie potępienie.
Zauważa też, podmiot liryczny , że wszystko, co posiada, pochodzi od boga i jemu to zawdzięcza bogu,. Dlatego też, jeśli Bóg zechce mu cokolwiek z dóbr odebrać, ten nie sprzeciwi się, gdyż, wszystko mu zawdzięcza. Nawet, jeśli chodzi o ludzkie życie, którego panem jest Bóg i ma moc odebrać go w każdej chwili. Podmiot liryczny, świadomy swej niedoskonałości, żałuje za grzechy, wylewając łzy. Widzi siebie jako nędznego grzesznika, za którego Jezus zmarł na krzyżu.
Na końcu „Tekstu o miłości bożej „ podmiot liryczny, oddaje się bezwarunkowo bogu i prosi o odpuszczenie win słowami: Boże bądź miłościw
Warto również powiedzieć słów kilka o języku Baki w tejże części utworu. Wyróżnia się niewątpliwie bogactwem środków poetyckich, takich jak: liczne apostrofy skierowane do Boga, epitety, anafory, powtórzenia, przerzutnie, metafory , wykrzyknienia
Druga część „Uwag rzeczy ostatecznych i złości grzechowej”, zgoła odmienna od części pierwszej. Każdy utwór dedykuje konkretnej grupie odbiorców, i tak mamy- „ Starym Uwaga”, „Młodym Uwaga”, „Panom Uwaga”, „Uwaga Damom” „Rycerzom…
… i duchowego. Baka daje wskazówkę, a przez to i nadzieję- trzeba walczyć z szatanem, nawet mimo upadków
Poeta w świecie, co Baka zaznaczył w „ Uwaga śmierci wszystkim stanom służąca.” Jest nędzną figą, słomianą sieczką, workiem plew, skrzynią pełną chorób i nieszczęść.
Charakterystyczne dla Baki, co wyróżnia go z pośród innych twórców późnobarokowych, jest zestawienie rzeczy śmiesznych i poważnych, poeta za pomocą gier językowych, takich jak paronomazje, kalambury, przypominających czasami dziecięcą wyliczankę, mówi o rzeczach ostatecznych, śmierć bowiem w ręcz obsesyjnie pojawia się w utworach Baki. W nich też nagromadzone jest okrucieństwo, a nawet kanibalizm-personifikowana śmierć na ucztach pożera ciała zamordowanych ludzi. Uderzająca jest również pozorna czułość, zastosowana jako środek do uśpienia…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz