Słabe ogniwa socjalizacji

Nasza ocena:

3
Pobrań: 133
Wyświetleń: 1568
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Słabe ogniwa socjalizacji - strona 1 Słabe ogniwa socjalizacji - strona 2 Słabe ogniwa socjalizacji - strona 3

Fragment notatki:

Słabe ogniwa socjalizacji Przypomnijmy sobie logikę procesu socjalizacji: punktem wyjścia jest kultura, która staje się przedmiotem internalizacji w obrębie ‐ różnie przez teoretyków pojmowanej ‐ osobowości, a następnie ulega eksternalizacji w działaniach. We wszystkich tych ogniwach procesu coś może zawieść, coś może się nie udać. Zacznijmy od stanu kultury, a więc tego konglomeratu idei, ideałów, wzorów, reguł, norm, wartości, symboli ‐ który ma być wpajany członkom zbiorowości. Aby lekcja była skuteczna, to, czego się uczymy, powinno być jednoznaczne i spójne. W rozdziale dziesiątym pokazywaliśmy, jak bardzo złożoną, nie w pełni doprecyzowaną, a niekiedy wewnętrznie sprzeczną całością jest kultura każdej społeczności. Idee, ideały, symbole, wartości rzadko są oczywiste, a przeważnie dopuszczać mogą różne interpretacje swojego sensu. Normy występować mogą w postaci nakazów, zakazów, przyzwoleń i preferencji, a odróżnienie ich oczekiwanej mocy też bywa utrudnione. Normy i wartości skupiają się w odrębnych podsystemach: zwyczajowym, obyczajowym i prawnym, których granice rzadko kiedy są ostre. Idee, przekonania, wiedza formułowane są inaczej w ramach nauki, inaczej religii, inaczej ideologii, inaczej myślenia potocznego. Już z tych powodów mogą pojawiać się niejasności na temat tego, co naprawdę jest kulturowo oczekiwane, rozmaite koncepcje powinności i rozmaite definicje prawdy. W okresach szybkich zmian społecznych, choć nie tylko wtedy, kultura może popadać w stan anomii, czyli dezorganizacji, chaosu, którego szczególną formą jest opisywany przez Roberta Mertona rozziew między wartościami, a normami mającymi służyć ich realizacji. Moc oddziaływania kultury sfrag‐mentaryzowanej, chaotycznej, zdezorganizowanej jest oczywiście osłabiona. Ale co więcej, anomia może skłaniać do podejmowania działań dewiacyjnych czy przestępczych. Merton twierdził, jak pamiętamy, że rozbieżność między wartościami kultury amerykańskiej wymagającej od wszystkich sukcesu materialnego, a nierównymi szansami realizacji norm, które wskazują edukację i dobrą posadę jako właściwą drogę do sukcesu, stwarza dla upośledzonych grup społecznych (np. mniejszości etnicznych czy rasowych) silną presję w kierunku zdobywania majątku „na skrótyʺ, poprzez działania społecznie nieakceptowane: zorganizowaną przestępczość, handel narkotykami, prostytucję, hazard itp. 3 Dochodzi do tego notoryczny fakt rozmaitych sprzeczności czy konfliktów w obrębie każdej kultury. Omawialiśmy je wszystkie, tylko więc przypomnimy. Najpierw antynomie normatywne, a więc sprzeczne wzajemnie reguły, oraz ambiwalencje normatywne, czyli niezgodności oczekiwań dyktowanych przez jedną i tę samą regułę. Ale najważniejsze są sprzeczności wynikające z faktu, że każda jednostka jest członkiem wielu grup, zajmuje wiele pozycji, odgrywa wiele ról i ma w każdej z tych ról grono wielu partnerów. Musi więc w toku socjalizacji uczyć się wielu lekcji

(…)

… dlatego, że każda z tych agend socjalizacji może utracić skuteczność. 3 R. K. Merton, „Social structure and anomieʺ, w: R. K. Merton on Social Structure and Science, pod red. E Sztompki, Chicago 1996: The University of Chicago Press, s. 132‐152. Powszechnie dostrzegany dziś kryzys rodziny, tej najważniejszej kolebki osobowości jednostki, związany z zaangażowaniem zawodowym rodziców, ko‐niecznościami ekonomicznymi…
… konieczna, stan wyższej konieczności, działanie pod przymusem, działanie w afekcie itp. Przed wdrożeniem sankcji mogą powstrzymywać też działania sprawcy po popełnieniu czynu: próby wynagrodzenia strat, udzielenie pomocy ofierze, wyrażenie skruchy, przeprosiny itp. Wreszcie pojawia się niekiedy taki szczególny stan całej społeczności, który określamy nieco metaforycznie jako klimat czy atmosferę…
… empiryczną, która nie pokazywała żadnych stałych rysów cielesnych u badanych antropologicznie skazanych przestępców. Ale w to miejsce pojawiły się bardziej subtelne i udokumentowane koncepcje psychologiczne, wskazujące na występowanie pewnych defektów psychicznych określanych jako socjopatia, psychopatia czy niepoczytalność moralna, które skłaniają do czynów aspołecznych, dewiacyjnych czy przestępczych. Tutaj socjalizacja natrafia na niepodatny grunt, a za to łatwo docierają wpływy kontrsocjalizacji. Kolejne ogniwo procesu socjalizacji to podejmowanie działań, które stanowią realizację ukształtowanych motywacji czy postaw. Gdy nie wytworzył się ani spontaniczny, bezrefleksyjny konformizm, ani poczucie obowiązku, decydująca staje się skuteczność systemu społecznych sankcji, zwanego czasem kontrolą społeczną…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz