Resocjalizacja nieletnich - omówienie tematu

Nasza ocena:

5
Pobrań: 140
Wyświetleń: 882
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Resocjalizacja nieletnich - omówienie tematu - strona 1 Resocjalizacja nieletnich - omówienie tematu - strona 2 Resocjalizacja nieletnich - omówienie tematu - strona 3

Fragment notatki:


Resocjalizacja nieletnich Powinno się zacząć od definicji. Oto ona: resocjalizacja to "proces wtórnej socjalizacji (ponownego nabywania umiejętności pełnienia ról społecznych); ogół zabiegów pedagogicznych i terapeutycznych (psychokorekcyjnych) zmierzających do przywrócenia jednostkom społecznie niedostosowanym prawidłowego kontaktu ze społeczeństwem; polega na przyswojeniu jednostce społecznie akceptowanych sposobów realizacji własnych potrzeb, ukształtowaniu w niej zdolności i gotowości do pełnienia - zgodnie ze społecznymi oczekiwaniami - właściwych jej ról społecznych." (na podstawie hasła z encyklopedii PWN) Z moich dotychczasowych, dwudziestoletnich doświadczeń wynika, iż resocjalizacja - a i wszelkie wychowanie - opiera się na psychicznej regule, którą opiszę tak: KAŻDE DZIECKO UCZĄC SIĘ ŻYCIA, UCZĄC SIĘ W SZKOLE, STARAJĄC SIĘ "BYĆ DOBRYM" - CZYNI TO DLA KOGOŚ "Bycie dobrym" - jako dziecko, jako uczeń, jako człowiek - może stać się wartością samą w sobie dopiero ze wzrostem samoświadomości, jaki dokonuje się gdzieś blisko okresu dojrzewania. Póki to się nie stanie, rolę prowadzącej samoświadomości - przewodniczki musi spełniać człowiek dorosły. Ten fakt ujawnia się nie tyle w przyjmowaniu takiej roli przez dorosłych, ile w stałym potwierdzaniu jej poprzez potrzeby dzieci. Dzieje się to nawet czasem wbrew poczuciu sprawiedliwości i logiki u dorosłych moralistów, gdy dziecko akceptuje swą matkę alkoholiczkę. Dzieje się to - jakby na potwierdzenie dziecięcej naiwności - gdy wiara w dorosłego nie pozwala widzieć krętactw, dwulicowości, chęci wykorzystania, czy wręcz okrucieństwa. Dopiero dojrzewanie odziera wizję ludzi dorosłych - postrzeganych przecież jako pewien odrębny zbiór - z kolorowych i przyjaznych oku przybrań. Zresztą wielu młodych ludzi nabiera, zupełnie słusznie, przekonania, że wszystkiego złego nauczyli się od ludzi dorosłych. Tyle, że ich świat stawia jednocześnie wymagania wprost przeciwne. Tu właśnie ukryta jest perfidia losu. Umiejętność ominięcia tej pułapki daje możność bycia człowiekiem dostosowanym społecznie. Albo możność bycia inteligentnym cwaniakiem i obłudnikiem. Nic dziwnego, że nie ma w zasadzie niedostosowanych społecznie przedszkolaków, ale mówi się o młodzieży niedostosowanej. Są to przecież młodzi ludzie o budzącej się samoświadomości, już skaleczonej lub właśnie się kaleczącej. Nie jestem utopistą. Wiem, że społeczność ludzi dorosłych nigdy nie dozna nagłego olśnienia i nigdy nie poprawi bytu ludzkości jednym podjęciem światłej decyzji. Wobec tego muszą istnieć ludzie, którzy stale będą krążyć po świecie z igłą i nićmi i będą łatać dziury uczynione przez innych; będą krążyć z miotłą i szufelką i zamiatać.

(…)

… w taki sposób, by... nie karcić, jeśli to może być potem w jakiś sposób nieprzyjemne dla karcącego (patrz punkt wyżej) - itp. Podobne klasyfikacje można przeprowadzić w odniesieniu do czynności wypytywania, bowiem pytać można na różne sposoby: - pytanie w celu zdobycia informacji (bez emocji) - pytanie zdradzające "zapotrzebowanie" pytającego - pytanie ironiczne - pytanie z niedowierzaniem - pytanie lekceważące - pytanie sugerujące - pytanie stwierdzające - pytanie agresywne - pytanie retoryczne - itp. Polecenia można również wydawać na wiele sposobów: - polecenie proszące - polecenie instruujące - polecenie rozkazujące - polecenie zastraszające - polecenie celowo wprawiające w zakłopotanie - polecenie niemożliwe do wykonania (również celowo) - polecenie poniżające - itp. Przypomnę: Każde dziecko ucząc się życia, ucząc…
…, by mogli się ujawniać. Danie szansy, to nie tylko zatrudnianie wychowawców nadających się do tej pracy z racji przygotowania zawodowego (często zresztą w wychowaniu skuteczniejsi okazują się ludzie niewykształceni w tym fachu, lecz reprezentujący właściwą postawę). Danie szansy, to także prawidłowo przygotowana "faza wstępna", a więc postępowanie sądowe i warunki towarzyszące skierowaniu do niewielkich…
… i w którego zainwestowaliśmy, zaczyna wyraźnie odchodzić od stanu, jaki osiągnął. Zaczynają pojawiać się - jak Filip z konopi - sytuacje trudne i niepożądane. Początkowo reagowaliśmy wszyscy podobnie, bowiem dawaliśmy odpór rozbrykaniu wychowanka. Potem analizy tego powszechnego niemal zjawiska doprowadziły nas do wniosku, że istnieje tu pewne podobieństwo do okresowych pogorszeń stanu zdrowia przed końcem etapu zdrowienia
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz