Józef Piłsudski podzielił społeczeństwo polskie na dwa obozy. Jeden traktował go z uwielbieniem i ślepym entuzjazmem popierał jego działania, drugi natomiast obdarzał go niemałą krytyką z silnym akcentem pesymizmu. W tym obozie znajduje się stale rosnąca grupa przeciwników, którzy uważają go za zupełnie nieodpowiedniego na zajmowanym stanowisku, ale też za człowieka charakteryzującego się małą wartością osobistą, stanowiącego poważne zagrożenie dla Polski i Polaków. Początkowo działania przeciwników miały charakter skromnych ośmieszeń nowo objawiającego się wodza. Do pierwszych opozycjonistów Piłsudskiego należał Henryk Minkiewicz , który na łamach „Wiadomości Ideowych” zaczął wydawać niepochlebne wiersze i rysunki mające na celu upokorzenie wodza. Pisemko wychodziło w niewielkim nakładzie, bo najwyżej kilkunastu egzemplarzy i były rozsyłane ludziom z najbliższego otoczenia Piłsudskiego. Mimo niewielkiego nakładu, musiały one wywoływać bolesny wydźwięk, ponieważ trafiały w najczulszy punkt- dyletantyzm wojskowy.
Rodzenie się mitu Piłsudskiego było zjawiskiem niezwykle skomplikowanym. Tylko częściowo- żywiołowym i samorzutnym. W dużej części było efektem świadomego nakładu sił i środków, podsycanym przez olbrzymi aparat propagandowy. Informacja o opuszczeniu przez Piłsudskiego magdeburskiego więzienia szybko rozeszła się wśród Polaków. W ciągu kilku dni objął on następujące stanowiska: głowy tworzącego się państwa i naczelnego wodza. Został dyktatorem. Stanął na czele państwa, zwolennicy nazywali go wodzem narodu. Jednak grupa opozycjonistów uważała go za uzurpatora, wyniesionego na wyżyny państwowych dostojeństw, jedynie przez zbieg okoliczności. Zwolennicy robili wszystko, by stłumić antypiłsudskie zapędy przeciwników między innymi poprzez huczne obchody imienin Naczelnika. W tej świątecznej atmosferze niewątpliwie rosła popularność Marszałka- i to ta osobista, związana wyłącznie z jego postacią, choć obchody urządzono dla oddania czci należnej piastowanej funkcji. W walce z tym zagrożeniem przeciwnicy oskarżali zwolenników Piłsudskiego i jego samego o trwonienie pieniędzy publicznych na egoistyczne zachcianki. Twierdzili, że gloryfikacja Naczelnika ośmiesza Polskę i Polaków. W felietonie Adolfa Nowaczyńskiego opublikowanego na łamach „Myśli Narodowej” zarzucano także popularyzowanie Piłsudskiego za granicami państwa. Przeciwnicy potrafili godzić jeszcze bardziej zatrutymi strzałami. Korzystając z posłuchu jaki dawała im „Myśl Narodowa” oczerniali i stosowali liczne zarzuty wobec Naczelnika. (str. 42-43) Pomówienia i insynuacje były wśród opozycjonistów na porządku dziennym- „Warszawa plotkuje, bawi się i oburza moralnie nazwiskami rzekomych kochanek Naczelnika…”. Nie oszczędzono go także w książce Ireny Pannenkowej „Legenda Piłsudskiego”, która w krótkim czasie stała się bestsellerem. Według autorki był on osobą zaślepioną egoistycznymi, partyjnymi interesami. „Na stanowisku Naczelnika Państwa Piłsudski nie potrafi wznieść się pond poziomy różnic partyjnych i przez cały czas poczynając od wysunięcia rządu Moraczewskiego dla celów swojej partii, kończąc na usunięciu rządu Ponikowskiego dla celów swojego bloku lewicowego, zawsze raczej jątrzył i podkreślał , niż koił i wyrównywał nienawiści i walki partyjne”. Zarzuciła Naczelnikowi pewien schemat postępowania, którym się kierował w celu zdobycia władzy. Polegał on na wejściu do danej organizacji z oświadczeniem lojalności wobec jej władz, w tym samym czasie tworząc zakonspirowaną part
(…)
…, a pół roku później, gdy Witos sprzymierzył się z Narodową Demokracją, Piłsudski obrzucił go obelgami i zdyskwalifikował dotychczasową jego działalność. W 1923 został premierem rządu centroprawicowego Chjeno-Piasta. Ponownie pełnił funkcje premiera przez kilka dni w 1926 roku, przed przewrotem majowym. Po przejęciu władzy przez sanację Witos przeszedł całkowicie do opozycji, był też współtwórcą…
… przez Piłsudskiego „prorok musi odosobnić się, musi zatkać uszy i oczy na zgiełk codzienny i widzieć nieskończenie dalej…”. Zdawał się dowodzić, że Marszałek nie zrezygnował z walki. Odszedł, by w odosobnieniu i samotności przygotować się do kolejnego boju o Polskę. W roku 1926 Daszyński poparł przewrót majowy Piłsudskiego, uważając że pomoże on okiełznać chaos i gry interesów w sejmie. Po stwierdzeniu, że rządy…
… powołano Stronnictwo Demokratyczno-Narodowe, przemianowane później na Narodowo-Demokratyczne (stąd pochodzi skrót "endecja"), które postawiło sobie za cel walkę o niepodległość w ramach obowiązującego prawa, przy użyciu legalnych środków. Pragmatyzm, praca organiczna, wysiłki w kierunku rozwijania świadomości narodowej wśród chłopów i robotników oraz sprzeciw wobec wszelkich przejawów żydowskiej aktywności na polu gospodarczym i politycznym, to główne zasady przyświecające endeckiej myśli na przełomie wieków.
Zagorzały przeciwnik polityczny Józefa Piłsudskiego i jego planów rozszerzenia granic II RP zbyt daleko na wschód od linii Curzona poprzez stworzenie państwa federacyjnego - wizji wielowyznaniowej i wielonarodowościowej Polski, twórca inkorporacyjnej koncepcji państwa narodowego, zakładającej…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)