PRAWO DO ZYSKU I BOGACTWA. Istotą działania biznesu jest osiąganie korzyści, zysku - z nim wiąże się pojęcie sukcesu i efektywności. Zysk ma oznaczać bogactwo, uprawianie biznesu także gromadzenie bogactwa. I te pojęcia oraz dotycząca ich kwestia są niezwykle kontrowersyjne, tak w wy¬miarze teoretyczno-ideologicznym, jak i w wyobrażeniach potocznych. W historii myśli ludzkiej również zajmowano zasadniczo różne stanowiska w kwestii prawa do zysku i bogacenia się. W koncepcjach poddających stanowczej krytyce i negacji prywatne posiadanie środ¬ków wytwarzania (np. w marksizmie), zysk utożsamiany jest z wyzyskiem cudzej pracy i tym samym negowany, także na płaszczyźnie moralnej. W koncepcjach aprobujących własność prywatną aprobowana jest, także moralnie, i sama zasada zysku, jako wynik prowadzenia interesu, działalności biznesowej prowa¬dzonej rozumnie i efektywnie. Ale w tym momencie pojawiają się sprzeczne tendencje i poglądy w kwestii sposobów osiągania zysku i dopuszczalnych jego granic. Po jednej stronie można, więc spotkać poglądy dopuszczające "wszelkie chwyty" dla osiągnięcia maksymalnego zysku, odrzucające wszelkie jego ograniczenia. Tak powstaje zysk i w wielu odczuciach potocznych. Jeden ze stereotypów głosi, że pierw¬szy milion biznesmena pochodzi z kradzieży - dopiero następne są zarabiane uczci¬wie. Prowadzenie interesu, osiąganie zysku i gromadzenie majątku wiąże się w tych odczuciach z praktykami godzącymi w elementarne poczucie moralne - z naduży¬ciami, oszustwem, kłamstwem, nieuczciwością. Problem polega na tym, że są to określenia nieostre, trudno też o praktyczną ich wykładnię - a zwłaszcza egzekwowanie ich zawartości. Zwraca się też uwagę i na to, że w praktyce trudno odróżnić dążenie do nieograniczonego, nieuzasadnionego zy¬sku, od racjonalnego dążenia do maksymalizacji zysku, stanowiącego bodziec roz¬woju gospodarczego i wolnej rynkowej. Tu znów może pojawiać się rozdźwięk między pragmatyzmem a wymogami moralnymi - ściślej, między trzeźwą kalku¬lacją, naturalnym i racjonalnym działaniem, a abstrakcyjnymi, bezsilnymi wezwa¬niami moralnymi. Jeszcze bardziej złożona jest kwestia bogacenia się. Dążenie do bogactwa - za¬sobności, dostatniego życia, posiadania pożądanych dóbr materialnych - uznać moż¬na za właściwość nie tylko ludzi biznesu" i motyw osiągania maksymalnego zysku, ale i cechę ludzi w ogóle, za główny motyw zdobywania wykształcenia i kwalifika¬cji; ubiegania się o "dobrą' pracę, efektywnego jej wykonywania. Kwestia bogactwa i ubiegania się o dobra materialne powiązana jest z filozoficz¬nymi koncepcjami życia człowieka, jego celów i wartości. Znajduje to wyraz m.in. w obiegowej alternatywie: " mieć czy być ". (Tak też brzmi tytuł jednej z prac E. From¬ma), a także w potępieniu chciwości, "przeklętej żądzy złota", prowadzącej do nie¬nawiści i zbrodni itp. W tej kwestii ścierają się dwie sprzeczne tendencje. Jedna zaleca ograniczanie się w dążeniu do posiadania rzeczy, zaleca „bogactwo wewnętrz¬ne" - przeżyć, doznań, zainteresowań, rozwój osobowości. Skrajną odmianą tej ten¬dencji jest ascetyzm, programowe wyrzekanie się dóbr materialnych i korzystania z nich. Druga uznaje wartość dóbr materialnych i przyznaje człowiekowi prawo do ich osiągania, domagając się ewentualnie harmonizowania posiadania i konsumpcji materialnej z rozwojem duchowym.
(…)
… osobiste mają wartość o tyle, o ile przynoszące efekty. W etyce również można napotkać koncepcje przyjmujące, że egoizm jest naturalną cechą człowieka. Ale większość z tych koncepcji stara się egoizm, jeśli nie eliminować, to przynajmniej ograniczać, sprowadzając go do ro¬zumnych wymiarów ("egoizm rozumny"). ETYKI ZAWODOWE A ETYKA BIZNESU - Istota i funkcje etyki zawodowej - Pojęcie grup zawodowych…
…, uczy kultu pieniądza ("poznaj siłę swoich pieniędzy", samochód wysokiej klasy "to twój styl życia") - drugich do skromno¬ści i kontentowania małym. Z badań przeprowadzonych przez CBOS w październiku 1997 r. wynika zaś, że w Polsce pogłębia się rozwarstwienie majątkowe społeczeństwa. Coraz lepiej wiedzie się kadrze kierowniczej, ludziom z wyższym wykształceniem. Pogarsza się sytuacja rodzin wielodzietnych, ludzi, którzy już wcześniej znajdowali się w złym położeniu. Aż dwie piąte rodzin żyje w "sferze ubóstwa" (40%). Na gruncie uznania prawa do własności i związanego z nią zysku nie kwestionuje się też prawa do bogacenia się - osiągania wysokiego standardu materialnego, ponadprze¬ciętnego poziomu konsumpcji. Wiążąc bogactwo z zyskiem wiąże się je jednak ze "słusz¬nym zyskiem''. Ponadto, z pozycji…
… z prób godzenia wymogów ekonomii i etyki - przezwyciężania rozbieżności między twardymi regułami rynku a wzniosłymi, lecz "nieżyciowymi", pozostającymi w sferze iluzji ideałami moralnymi, które łatwo przeradzają się w czcze moralizatorstwo. Tam, bowiem, gdzie w grę wchodzi interes materialny, znacznie łatwiej nawet "nauczyć" pewnych zasad moralnych, niż je, wyegze¬kwować, jeśli nie jest dostrzegalna…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)