Popraw sobie mózg

Nasza ocena:

5
Pobrań: 49
Wyświetleń: 966
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Popraw sobie mózg - strona 1 Popraw sobie mózg - strona 2 Popraw sobie mózg - strona 3

Fragment notatki:

Posłuszni jak baranki, wydajni jak maszyny, obdarzeni idealną pamięcią, uwolnieni od lęku, wyleczeni z nieśmiałości. Mrzonka? Wcale nie. Wystarczy połknąć pigułkę, zasilić mózg porcją świeżych komórek albo podeprzeć się elektronicznym chipem. Czy zaopatrzeni w takie pigułki, komórki i chipy to wciąż będziemy my? Rozmowa powoli zmierzała do końca. Członkowie komisji zamiast dręczyć kandydata dalszymi pytaniami zaczęli żartować. Facet najwyraźniej przypadł im do gustu. Jego CV robiło wrażenie. Wypowiadał się bardziej przekonująco od konkurentów, sypał pomysłami jak z rękawa. Co więcej, rozumiał, że korporacja nie zapłaci mu "na wejściu" dużych pieniędzy. - OK. Zawiadomimy, czy mamy dla pana etat, do końca tygodnia - powiedział gość w okularach. - Proszę jeszcze tylko przed wyjściem zajrzeć do biura na parterze. Zrobią tam panu trochę zdjęć. No i - mam nadzieję - do zobaczenia - mężczyzna uśmiechnął się szeroko. - Mam złą wiadomość - zadzwoniła pół godziny później sekretarka. - Kandydat, który tak się wam podobał, ma wyraźne skłonności do depresji. Nie da się określić, jak często na nią zapada, ale nasi skanerzyści ostrzegają - jego mózg nie wygląda dobrze. Czy za 10 (a może za 20) lat tak będzie wyglądała kwalifikacja kandydatów do pracy? Czy pracodawcy będą prześwietlać ich mózgi po to, by wybrać tych najlepszych i zminimalizować ryzyko inwestowania w niewłaściwe osoby? 1. Sprawdźmy, czy mnie kochasz - To mało prawdopodobne. Ale wykluczyć się nie da - twierdzą zgodnie specjaliści zajmujący się badaniami mózgu. - Wielu ludzi ma skłonności do wahań nastroju, ale ocenić tego "na oko" naturalnie nie sposób - mówi prof. Jacek Wciórka z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie. Czy umożliwią to nowoczesne techniki obrazowania mózgu? - Wątpię - ciągnie profesor. - Dziś nie dysponujemy nawet zalążkiem takiej techniki. Ale gdyby ją wymyślono, rzeczywiście bardzo bym się obawiał jej użycia przez pracodawców, a także przez firmy ubezpieczeniowe. Można by za jej pomocą przykleić łatkę chorego, innego, podejrzanego komuś, kto de facto jest w stu procentach normalny. Czy perspektywa oceniania stanu naszych mózgów jest rzeczywiście tak odległa, jak sądzi prof. Wciórka? Trudno to dziś przesądzić, aczkolwiek nie sposób nie dostrzec lawinowego postępu w neurobiologii, jaki dokonał się w ciągu ostatnich 30 lat. Już dawno minęły czasy, kiedy ludzki mózg był prawdziwą czarną skrzynką, a po to, by się przekonać, czy coś w nim jest nie tak, trzeba było czekać na śmierć delikwenta i sekcję. W 1929 roku naukowcy wymyślili elektroencefalograf mierzący impulsy elektryczne wysyłane przez szare komórki. Jednak szybko musieli się pogodzić z faktem, że z tej kakofonii elektrycznych fal nie da się wyciągnąć wniosków na temat stanu naszych emocji czy umysłowych zdolności.

(…)

… mózgu - mówi prof. Kossut. - Zobaczy pan, niewykluczone, że za dziesięć lat w waszej firmie, a może i w naszym instytucie, będą stały na korytarzu urządzenia do stymulacji mózgu - dodaje uczona. - I zamiast wypijać kolejną filiżankę kawy, będziemy się magnetyzować, by poprawić wydolność szarych komórek. * Po drugie, do mózgu wprowadzać będziemy osławione komórki macierzyste…
…"). I dalej: "Komórki macierzyste, zarodki i klonowanie, które stanowiły główny przedmiot jej zainteresowań, zejdą na drugi plan. Pierwszą z tych dziedzin będzie neuronauka, starająca się zgłębić istotę naszej świadomości. Dokonane przez nią odkrycia będą miały o wiele większy i szybszy wpływ na współczesnego człowieka niż te związane z projektem poznania genomu człowieka. Np. badania obrazowe mózgu…
…, układamy puzzle, rozwiązujemy łami- główkę albo śpiewamy w myśli. A co z wykrywaniem chorób psychicznych? - Otóż wiadomo, że obraz mózgu schizofrenika wygląda nieco inaczej niż zdrowego człowieka - mówi prof. Małgorzata Kossut z Instytutu Nenckiego w Warszawie. - Schizofrenię widać jak na dłoni. Z drugiej strony żaden psychiatra na świecie nie zgodzi się dziś na to, by sam skan mózgu posłużył…
…. Zarówno słynnym prozakiem (- Moja amerykańska znajoma podaje go siedmiolatkowi, by lepiej zniósł stres związany ze zmianą szkoły - opowiada prof. Kossut), jak i ritaliną. Ritalina to lek zbliżony do amfetaminy, podaje się ją dzieciom cierpiącym na tzw. zespół nadpobudliwości psychoruchowej z zaburzeniami koncentracji uwagi (ang. attention-deficit hyperactivity disorder, w skrócie ADHD). Ritalina podobnie…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz