Międzynarodowe aspekty września 1939 r.

Nasza ocena:

5
Pobrań: 21
Wyświetleń: 945
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Międzynarodowe aspekty września 1939 r.  - strona 1 Międzynarodowe aspekty września 1939 r.  - strona 2

Fragment notatki:

AGRESJA SOWIECKA I MIĘDZYNARODOWE ASPEKTY WRZEŚNIA 1939
17 września 1939, około godziny drugiej nad ranem w Polskiej Ambasadzie, reprezentant Polski w Moskwie -Grzybowski odebrał telefon od Potiomkina -zastępcy Mołotowa, zastępcy Ludowego Komisarza Spraw Zagranicznych, czyli wiceszefa radzieckiego MSZ, który to wezwał go do swojej siedziby. Grzybowski przybył w wyznaczone miejsce, a Potiomkin chciał wręczyć mu notę dyplomatyczną, w której była mowa, że wobec rozkładu państwa polskiego, Rosjanie wkraczają na terytorium wschodniej Polski, aby bronić ludności białoruskiej i ukraińskiej przebywającej tam. Grzybowski nie przyjął tego jednak, wiedząc że dopiero 31.12.1945 upływa pakt o nieagresji polsko-radzieckiej; Lwów, Modlin, Warszawa bronią się nadal; a Naczelny Wódz - Rydz-Śmigły wciąż przebywa na terytorium Polski. Rosjanie i tak do Polski wkroczyli. Obowiązywała ich umowa Ribbentrop-Mołotow, w której mowa była o podziale wzdłuż linii Pisa-Narew- San -Wisła, a wówczas Niemcy przekroczyli już Wisłę i parli dalej na wschód. Stalin wiedział więc, że przyszedł czas na atak, gdyż za chwilę Niemcy znajdą się za Bugiem. Rosjanie nie zaatakowali 1 września, czekając aż Niemcy „odwalą czarną robotę”, rozbijając główne siły polskie. Wkroczyli później, licząc, że i tak dostaną to co im się należy zgodnie z paktem Ribbentrop-Mołotow. Rosjanie mieli około miliona żołnierzy. Istniały armia Białoruś i armia Ukraina. Prasa radziecka rozpisywała się o huraganowych zwycięstwach swoich armii nie zauważając, że prócz Korpusu Ochrony Pogranicza (KOP) Polski nikt nie bronił. Wynikało to z zdezorientowania Polaków, którzy otrzymali nakaz od Rydza-Śmigłego, by nie walczyć z Rosjanami, chyba, że ci dążyć będą do rozbicia polskich formacji. Rosjanie okrutnie obchodzili się z Polakami, jak na przykład w Grodnie, gdzie polskich obrońców wrzucano pod czołgi. W nocy z 17/18 września polskie władze -premier Felicjan Sławoj Składkowski i prezydent Mościcki przekroczyły granicę polsko- rumuńską. Dzień później zrobił to Rydz-Śmigły, czego nigdy chyba mu nie wybaczono. W 1940 wrócił on do Polski, nielegalnie, pod innym nazwiskiem, a w grudniu 1941 zmarł.
22 września 1939 kapitulował Lwów, którego bronił generał Langer. Niemcy stali już u bram miasta, a Langer zdecydował oddać miasto Rosjanom. W pierwszym etapie obrony Warszawy dowodził gen. Czuma, następnie gen. Kutrzeba. Miasto kapitulowało 28 września 1939.
29 września 1939 kapitulowała twierdza Modlin.
2 października kapitulował Hel.
Ostatnią bitwę stoczyła Samodzielna Grupa Operacyjna „Polesie” - 2-5 października - bitwa pod Kockiem. 17 tysięczny oddział polski przegrał, a akt kapitulacji złożył generał Kleeberg.


(…)

… 1939.
29 września 1939 kapitulowała twierdza Modlin.
2 października kapitulował Hel.
Ostatnią bitwę stoczyła Samodzielna Grupa Operacyjna „Polesie” - 2-5 października - bitwa pod Kockiem. 17 tysięczny oddział polski przegrał, a akt kapitulacji złożył generał Kleeberg.
Od początku istniały oddziały, które złożyły broń, ale byli i tacy, którzy wciąż myśleli o walce. Tak właśnie powstała partyzantka powrześniowa, broniąca się w lasach, na terenach wyżynnych. Do maja 1940 istniał oddział Dobrzańskiego (pseudonim Hubal). Po jego śmierci Szalonego Majora , jak nazywali go Niemcy, pod Anielinem, oddział rozpadł się. 27 września powstał oddział Służba Zwycięstwu Polski. Polska jednak przegrała, a wszystkie sojusze zawiodły. Chęci pomocy jakie miały Anglia i Francja osłabiły Mussoliniego, który 5 września…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz