To tylko jedna z 2 stron tej notatki. Zaloguj się aby zobaczyć ten dokument.
Zobacz
całą notatkę
MECHANIZM BIOLOGICZNY I WITALIZM Mechanizmu filozoficznego, który głosi, że dla wyjaśnienia zjawisk przyrody nie trzeba sięgać do hipotezy celowego urządzenia świata przez planowo działaj ą cego Stwórcę, nie należy mieszać z mechanizmem biologicznym. Mechani zm bi o logiczny jest to kierunek, którego zasadniczą tezą jest pogląd, że dla wyj a śnienia zjawisk przyrody organicznej wystarczają te prawa, które są ni e zbędne i wystarcz a jące dla wyjaśnienia zjawisk przyrody nieorganicznej, że więc wszystkie prawa bi o logiczne dadzą się wywieść z praw fizyki i chemii . Przeciwieństwem bi o logicznego mechanizmu jest witalizm , który uważa, że prawa rz ą dzące przyrodą nieorganiczną nie wystarczają dla zdania sprawy z faktów świata organicznego, że więc prawa f i zykochemiczne nie wystarczają dla wyjaśnienia wszystkich zjawisk bi o logicznych . Witalizm w swej pierwotnej postaci, tzw. paleowitalizm , przyjmował, iż przebiegiem procesów organicznych kierują tzw. siły witalne lub tajemnicze istoty zwane archeuszami , które sterują energią fizyczną, dostarczaną organizmom z z e wnątrz, w taki sposób, by organizm mógł się rozwinąć i utrzymać przy życiu. Je d nakże tylko w najbardziej prymitywnej postaci owego paleowitalizmu przyjmow a no, iż ów sternik organizmu jest istotą, która świad o mi e dąży do pewnych celów, a więc skłaniano się do antropomorficznego finalizmu, i to tylko w postaci ogran i czonej do organizmów, a nie odnoszonej do całości świata. Witalizm we współcz e snej postaci apeluje wprawdzie też do udziału czynników nazywanych dominant a mi, entelechiami, psychoidami itd., które kierują przebiegiem zjawisk w świecie o r ganicznym według praw całkowicie odmiennych od tych, jakie rządzą przyrodą nieorganiczną, zwolennicy jednak tego neowitalizmu zastrzegają się wyraźnie prz e ciwko traktowaniu owych entel e chii, psychoidów itd. jako istot świadomie dążących do pewnych celów. Witalizm, a zwłas z cza witalizm współczesny, daleki jest więc od antropomorficznego finalizmu. Najbardziej do antropomorficznego finalizmu zbliża się tzw. psychowitalizm, który przyjmuje, iż cała przyroda żywa, każda jej komórka, każdy organizm wyp o sażony jest w d u szę, która dąży do rozwoju, utrzymania organizmu itd., dąży jednak do tych celów w sposób nieświadomy. W psychowitalizmie odzywają się echa Lei b nizowskiej nauki o monadach i filozofii Fechnera, który cały wszechświat i wszys t kie jego składniki uważał za wyposażone w dusze. Zarówno Leibniz, jak i Fechner byli wyznawcami kierunku finalistycznego.
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)