Najogólniej poprzez pojęcie to rozumie się styl, występujący w okresie od ok. 1520 do końca XVI wieku i charakteryzujący się dążeniem do doskonałości formalnej i technicznej dzieła, a także wysubtelnieniem, wyrafinowaniem, wykwintnością i swobodą form
Nazwa manieryzm wywodzi się od włoskiego maniera , a to z kolei z łacińskiego manus (ręka) i pierwotnie oznaczała specyficzne cechy, styl twórczości jakiegoś artysty. W przeciwieństwie do dzisiejszego rozumienia maniery i manieryzacji jako zjawisk o zabarwieniu pejoratywnym, w XVI wieku maniera oznaczała pożądaną cechę czy wręcz zaletę. Słowo to zostało zapożyczone z literatury poświęconej ogładzie towarzyskiej, w której oznaczało dodatnią cechę bycia. W tym też kontekście przeszło do języka francuskiego, gdzie la manière otrzymało znaczenie zbliżone do savoir-vivre . Wraz z końcem XVI wieku nasilała się tendencja do kwestionowania maniery rozumianej jako stylizacja [2] .
Nazwa całego okresu pochodzi zatem od cechy (czyli maniery ), którą wówczas uważano za pożądaną, a którą po upływie tego czasu uznano za najbardziej charakterystyczny przejaw minionej epoki. Pod tym pojęciem nasycenia manierą rozumiano zespół cech, takich jak brak brutalności i napięcia, obecność wysubtelnienia, wyrafinowania, pewnej "sztuczności", nienaturalnego piękna. Na wartość dzieła sztuki wpływały także, według ówczesnych koncepcji, komplikacje, jakie stawiał sobie artysta w celu ich przezwyciężenia. Ta wykwintna niedbałość i wdzięk w pokonywaniu trudności zyskała nazwę sprezzatura , użytą po raz pierwszy przez Baldassare Castiglione w dziele Il Cortegiano , 1528 ( Dworzanin ). Istotne było także zaskoczenie widza, zastosowanie nietypowych rozwiązań, iluzja i fantazja. Zerwano z wymogiem ścisłego przestrzegania klasycznych reguł, klasycznej harmonii i ładu na rzecz dążenia do skomplikowanych układów.
Późniejsi krytycy sztuki (od XVII do XIX wieku) sztukę tego okresu uznawali za zwyrodniałą i zepsutą. Dopiero badania prowadzone w ramach historii sztuki doprowadziły około 1920 roku do zrozumienia, że tak surowe potępienie nie było słuszne [2] .
Manieryzm widzi się zatem jako odbicie zachodzących przemian i niepokoju. Inni badacze zauważają jednak, że także i w innych okresach i miejscach zachodziły podobne kryzysy, a mimo to nie wpływało to tak znacząco na twórczość artystyczną. Trudno jest też ich zdaniem stwierdzić, jak bieżące wydarzenia polityczne, ekonomiczne czy religijne mogły wpływać na styl w sztuce [3] .
Manieryzm swoimi korzeniami sięga do dojrzałego renesansu i wbrew powszechnym opiniom nie był reakcją czy buntem wobec niego. Było to raczej przedłużenie jego zdobyczy. Manieryzm bowiem z samej definicji to przesadne wydoskonalenie, z czego wniosek, że musiał wyrosnąć na gruncie wcześniejszego okresu, który tę doskonałość już osiągnął. Pewne zapowiedzi tego stylu obserwuje się od początku XVI wieku w dziełach choćby
(…)
… bowiem umieścił na obrazie niezwykłą ilość symboli - klepsydrę, gołębia, jabłko, alegorię Rozpaczy i inne. Głównym tematem obrazu jest jednak para dość odważnie ze sobą flirtujących nagich kobiet, symbolizujących wg większości interpretacji Miłość i Pożądanie lub Miłość i Przyjemność. Ciała obu kobiet są oczywiście niezwykle wydłużone i posągowo białe. Wielu historyków sztuki opowiada się już za instrumentalną…
… bólu. Dłonie sprawiają wrażenie powykręcanych.
Po drugiej stronie obrazu Bronzino umieścił Zazdrość, często nazywaną Bólem lub Cierpieniem. Alegoria została przedstawiona w postaci starej umęczonej kobiety. Nad nią znajduje się postać Zapomnienia pragnąca zasłonić kotarą całą scenę. Na pierwszy rzut oka jej twarz wygląda jak maska. Powstrzymuje ją Chronos, przedstawiony jako muskularny brodaty mężczyzna ze skrzydłami i klepsydrą, będący jednocześnie alegorią Czasu.
U dołu obrazu, po prawej stronie, znajdują się dwie maski teatralne, komedii i tragedii, o rysach młodej kobiety i starego mężczyzny. Prawdopodobnie mają symbolizować starość i brzydotę, do której doprowadzają miłosne cierpienia. Motyw masek był często przedstawiany w sztuce grecko-rzymskiego antyku oraz na grobowcu Medyceuszów…
… jest na legendzie z początku XIV wieku. W 1323 zmarł Don Gonzalo Ruíz z Toledo,[1] któremu później nadano tytuł hrabiego Orgaza. Zgodnie z legendą podczas pogrzebu hrabiego, który zostawił w spadku kościołowi Santo Tomé roczną rentę płaconą przez miasto Orgaz, z nieba zstąpili i złożyli go do grobu Święty Augustyn i Święty Szczepan (na płaszczu ukazana jest scena jego ukamienowania)[2].
El Greco namalował…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)