KORDIAN - STRESZCZENIE SZCZEGÓŁOWE MOTTO Fragment tzw. „Pieśni Greka”, tj. pierwszej pieśni powieści poetyckiej Słowackiego pt. „Lambro”. W motcie tym „przytoczone wiersze wypowiada narodowy bard, grecki patriota do zebranych w gospodzie rodaków, pragnąc zachęcić ich do walki z Turkami” (cytat za: M. Inglot, BN). Treść motta jest następująca:
„Więc będę śpiewał i dążył do kresu; Ożywię ogień, jeśli jest w iskierce. Tak Egipcjanin w liście z aloesu, Obwija zwiędłe umarłego serce; Na liściu pisze zmartwychwstania słowa; Chociaż w tym liściu serce nie ożyje, Lecz od zepsucia wiecznie się zachowa, W proch nie rozsypie... Godzina wybije, Kiedy myśl słowa tajemną odgadnie, Wtenczas odpowiedź będzie w sercu - na dnie”. PRZYGOTOWANIE Miejscem akcji jest chata czarnoksiężnika Twardowskiego - w Karpatach. Wszystko odbywa się ostatniego dnia 1799 roku i jest to rzekome przygotowanie do nowego wieku - w przekonaniu szatana, diabłów i czarownicy, którzy tutaj występują. Według M. Inglota „przesunięcie o rok daty narodzin nowej epoki nie było pomyłką, lecz celowym zabiegiem poety, zmierzającego do podkreślenia, iż Szatan nie panuje nad historią w sposób absolutny”, a więc jest nad nim siła wyższa - Bóg. Diabły wspólnie wrzucają do kotła rozmaite składniki, z których wytwarzają się nowe mieszanki, a z nich wychodzą widma postaci, które w ich intencji odegrać mają kluczową rolę w nadchodzącym nowym wieku dla Polaków - niestety, rolę negatywną. Dzięki symbolicznym cechom tych widm - pomimo tego, iż w żadnym miejscu nie pada ani jedno konkretne nazwisko, bez trudu można odgadnąć, jaka autentyczna sylwetka, znana z kart historii, kryje się pod daną „mieszanką” diabłów. Po kolei z kotła wychodzą zatem następujące postaci:
- gen. Józef Chłopicki („Stary - jakby ojciec dzieci, Nie do boju, nie do trudu; Dajmy mu na pośmiewisko, Sprzeczne z naturą nazwisko”) - dyktator powstania listopadowego, krytyka jego ugodowej postawy wobec Rosjan, braku odwagi i zapału;
- książę Adam Jerzy Czartoryski („Dajmy mu na pośmiewisko, Sprzeczne z naturą nazwisko; Ochrzcijmy imieniem Czarta”) - prezes oraz minister spraw zagranicznych rządu powstańczego, krytyka nadmiernej ostrożności („okulary rozsądku”), braku wiary w bitność Polaków oraz naiwnego przekonania, iż wszystko można rozwiązać za pomocą rozmów dyplomatycznych;
- generał Jan Skrzynecki („Wódz chodem raka przewini, Jak ślimak rogiem uderzy, Sprobuje - i do skorupy Schowa rogi, i do skrzyni”) - jeden z następców Chłopickiego, krytyka jego defensywnej postawy (niczym cofający się rak: „Teraz z konstelacji raka Odłamać oczy i nogi”) oraz niewykorzystania różnych dobrych dla Polaków momentów, aby odnieść militarny sukces;
- Julian Ursyn Niemcewicz („Rzucić w kocioł Lachów dzieje, Słownik rymowanych końcówek; Milijon drukarskich czcionek, Sennego maku trzy główek […] Starzec, jak skowronek, Zastygły pod wspomnień bryłą, Na pół zastygłą, przegniłą, Poeta - rycerz - starzec - nic […] Eunuch…”) - znany poeta, krytyka jego przesadnej ostrożności i hamowania młodzieńczego zapału innych spiskowców;
(…)
…, jak skowronek, Zastygły pod wspomnień bryłą, Na pół zastygłą, przegniłą, Poeta - rycerz - starzec - nic […] Eunuch…”) - znany poeta, krytyka jego przesadnej ostrożności i hamowania młodzieńczego zapału innych spiskowców;
- Joachim Lelewel („Paszczę myśli otwiera wciąż głodną, Wiecznie dławi księgarnie i mole; I na krzywych dwóch nogach się chwieje”) - członek Rządu Narodowego, krytyka nieustannej zmiany…
… powrócę…”. Papież zapowiada, że w razie jakiegokolwiek buntu przeciw carowi, obłoży on Polaków klątwą. Słowa te „przypieczętowuje” znajdująca się obok Papuga, która skrzeczy: „Alleluja!” (radosny okrzyk wielkanocny).
„Scena” 5
Scena na szczycie góry Mont Blanc (scena kulminacyjna dramatu, w której zachodzi wyraźna wewnętrzna przemiana bohatera). Kordian stoi na najwyższym punkcie Europy i czuje…
… jednak powraca i w swym zdenerwowaniu ledwie jest w stanie wypowiedzieć: „Nieszczęście! Oh nieszczęście! Panicz się zastrzelił!”. AKT II („ROK 1828. WĘDROWIEC”) „Scena” 1 (ujęte w cudzysłów, ponieważ formalnie akt nie jest podzielony na sceny, zmiany miejsca akcji zapowiadane są jedynie przez didaskalia)
Kordian przenosi się do James Parku w Londynie. Obawia się, że ślad, który został na jego czole…
… się Ksiądz (reprezentujący konserwatywne stronnictwo), Prezes przemawia do niego: „Nie dziw się, że mię w grobach pierwszego spostrzegłeś, Starość mię prowadziła”. Ksiądz - podobnie jak starzec - pragnie powstrzymać szaleńcze zapały młodych. Jako następny wchodzi Podchorąży. Jeden ze spiskowców przyznaje, że Prezes wybrał bardzo dobre miejsce na naradę, ponieważ „kościół otwarty Na czterdziestogodzinne…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)