M. Janion - Zbójcy i upiory
POWIEŚĆ GOTYCKA - zawiera w sobie kilka powtarzających się wariantów tematycznych:
- wampiry i upiory (człowiek i śmierć)
- golemy, homunkulusy, roboty (człowiek i automat) - ludzie-zwierzęta, np. wilkołak, kobieta-wąż (człowiek i zwierzę)
W klasycznej powieści gotyckiej występował jako jeden z głównych bohaterów tzw. gotycki łotr bądź też diaboliczny męczennik (gotycyzm łączy się bowiem najczęściej z satanizmem)
Niemiecki „ekran demoniczny” Dwudziestowieczna adaptacja gotycyzmu ma kilka odmian. Zaczynając od niemieckiej: Niemiecki film okresu niemego uchodzi za najświetniejszy w dziejach kina europejskiego. Najsłynniejsze tytuły to: Student z Pragi ('13 i '26), Golem ('14 i '20), Homunkulus ('16), Gabinet doktora Caligari ('20), Nosferatu ('22), Gabinet figur woskowych ('24).
Jeśli w literaturze istnieją pamięci rozmaitych gatunków to film zachowuje się tak jakby miał tylko jedną pamięć. Niemiecki ekspresjonizm filmowy przenika ją na wskroś. W tym wypadku decyduje nie tylko swoista jakby „synchroniczność” filmu.
Pisze Krzysztof Teodor Toeplitz:
„Do dziś dnia właściwie, nie bardzo zdając sobie z tego sprawę, powielamy w różnych dziedzinach wątki, nastroje i myśli, które narodziły się w Niemczech”
Film niemiecki XX wieku podejmuje podstawowy problem kultury niemieckiej - problem demonizmu. Człowiek niemiecki jest z istoty swej człowiekiem demonicznym. Wg Goethego demonizm - to, czego nie da się zbadać rozsądkiem i rozumem, coś co nie leży w mojej naturze, ale czemu jestem podporządkowany. W poezji jest bezwzględnie wiele cech demonicznych, i to zwłaszcza w tej nieświadomej, której wszelki rozum i rozsądek nie wystarczają i która dlatego też wywiera tak przemożne wrażenie.
Goethe był zawsze dla Niemców dowodem tego, że można być panem dla demona, a nie jego sługą.
Baśnie braci Grimmów to niewątpliwe kompendium okrucieństw i grozy mitologii germańskiej.
Słowianie mogą również poszczycić się niezmiernie bogatą demonologią ludową, np. materiał zebrany i zinterpretowany przez Kazimierza Moszyńskiego w odpowiednich partiach „Kultury ludowej Słowian” - tom II: „Kultura duchowa”.
Jeden z bardzo popularnych zwrotów przysłowiowych wśród Słowian brzmi: „czerwony jak upiór” (gdyż upiory żywią się krwią ludzką). Nazwa wampira od Słowian właśnie rozeszła się po całej Europie. Niemal wszystko - dowodzi Moszyński - cokolwiek Słowianie o wampirach, względnie upiorach, tchnie bezgraniczną dzikością.
W obrębie Słowiańszczyzny właśnie znajdowały się wybitne ogniska wampiryzmu. Demoniczne postacie snują się w czasach Jean Paula i Hoffmanna. Ich naczelnym atrybutem jasno-niejasne bytowanie - podwojenie i rozdwojenie (co tak drażniło Hegla).
(…)
… powraca do myśli, że sadyzm tyranów ma swe źródło w fundamentalnym kompleksie niższości.
W analizie psychologii hitleryzmu przeprowadzonej przez Ericha Fromma i opartej w dużej mierze na sytuacji Niemiec lat dwudziestych, znajdujemy równie przenikliwy obraz „tego rodzaju struktury charakteru, w którym ideologia hitlerowska znajdowała najsilniejszy odzew”. To charakter sadomasochistyczny bądź charakter autorytarny. Taka struktura osobowości stanowi „psychologiczny fundament faszyzmu”. Filmem kluczowym staje się dla Kracauera - podejmujący w sposób modelowy problem tyranii - hipnozy, wymuszania uległości - „Gabinet doktora Caligari”. Od niego zaczyna się „pochód tyranów” w filmie niemieckim. Caligari stosuje siłę hipnotyczną - celem narzucenia swojej woli człowiekowi, który staje się jego narzędziem. Jest to technika zapowiadająca, pod względem treści i celu - władanie duszą, które Hitler pierwszy zastosował na gigantyczną skalę. Doktor Caligari hipnotyzuje swe ofiary - władza i hipnoza łączą się tu ze sobą nierozdzielnie. Surrealizm jako zastępstwo romantyzmu Francja - zdaniem Heinego - to nie jest kraina upiorów. Dla Heinego Francja była wcieleniem piękna, szlachetności, ludzkości, wdzięku, lekkości życia…
…. Jakąż to dwuznaczność? Można powiedzieć, że sentymentalizm odsłonił przyjemności swoiście masochistyczne, ukrywające się w potokach łez i porywach udręczeń miłosnych. Ale gotycyzm odkrył coś zupełnie innego, a mianowicie sadyzm. Immanentny niejako sadyzm impulsu erotycznego. Był to sadyzm fizyczny, manifestujący się w przemocy, okrucieństwie, torturowaniu, brutalnym zniewalaniu, uśmiercaniu itd. Freud…
… to zrozumieć - bezgraniczną podłość poezji oswojonej, proceder „duchowego ograbiania ludzi”. Dlatego stał się świętym surrealizmu.
Romantycy, jak i surrealiści, przyjmują jako pewnik istnienie „nadrzeczywistości”, „rzeczywistości utajonej” - tyle tylko dla romantyków jest ona „transcendentna”, dla Bretona (francuz, teoretyk surrealizmu) zaś „immanentna”.
Surrealizm - podobnie jak romantyzm - rehabilituje…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)