Sullivan
Psychoanaliza wycisnęła piętno na kulturę europejską i światową, ale nie tylko. Zaważyła również na kulturze naukowej, na takich dziedzinach naukowych, jak psychologia, w tym na koncepcjach i teoriach terapeutycznych, które po psychoanalizie były rozwijane. Sullivan był jednym z pierwszych dysydentów freudyzmu, tak jak Erich Fromm, Karen Horney, który stworzył systematyczną teorię rozwoju osobowości człowieka. Mówiąc o Zygmuncie Freudzie, przytaczaliśmy fazy rozwojowe, które jego zdaniem są znaczącymi okresami w życiu młodego człowieka-, to jest tworzących urazy mające tendencję do przetrwania w wieku późniejszym. Jednak Freud nie stworzył dobrej koncepcji, która określałaby, co wpływa na rozwój osobowości. Mówił on o fazach rozwojowych, nie zwracając uwagi na to, co faktycznie na nie wpływa, Sullivan swoją teorię określił, jako teorię stosunków interpersonalnych, w której zajął się interakcjami pomiędzy tendencjami biologicznymi jednostki ludzkiej a wpływem otoczenia. Zawsze bowiem w tej interakcji zachodzą procesy rzutujące na rozwój osobowy człowieka. Z czego wykształca się osobowość? Człowiek zdrowy i dobrze funkcjonujący, posiada dobrze wykształcona osobowość. Jest zdrowy w sensie psychicznym i somatycznym. Osobowość jest bowiem zawsze regulatorem czynności życiowych człowieka, jak również jego zachowań (zachowania zdrowe i zachowania niezdrowe). Stąd, jak twierdził Sullivan, osobowość wykształca się z personalnych i społecznych sił działających na jednostkę od chwili narodzin. Trochę inaczej, niż my widział on te siły. Mówiąc o właściwościach biologicznych, myślimy najczęściej o sile działania układu nerwowego i hormonalnego, uważając, że biologia to są te dwa elementy wraz z jakąś konstrukcja somatyczna organizmu. Sullivan uważał, że biologiczne są jedynie potrzeby ukierunkowujące jednostkę ludzką na odczuwanie przyjemności. Zaliczał do nich również potrzeby dające człowiekowi poczucie bezpieczeństwa. Potrzeby te w okresie wczesne rozwojowym, to miedz)/ innymi. przytulanie, karmienie itd. Zwracał na to uwagę również sam Freud. Natomiast potrzeba bezpieczeństwa, wiązać się miała z tworzeniem warunków eliminujących lęk i niepokoje związane z naturalną tendencją rozwojową człowieka. Zdaniem Sullivana, większość problemów psychologicznych wyrasta z trudności napotykanych przy tworzeniu systemu bezpieczeństwa. Wynika z tego, że Sullivan jest zwolennikiem podejścia, zgodnie z którym problemy zdrowotne zaczynają się tam, gdzie zostaje zachwiane poczucie bezpieczeństwa, które uzależnia od stosunków interpersonalnych. Tworzenie systemów bezpieczeństwa, zgodnie z omawianą koncepcją odbywa się poprzez szukanie takich ludzi, miejsc i obszarów, gdzie czujemy się najpewniej, szukając ich przez całe życie. Widać to wyraźnie np. w przypadku małżeństw. Tam jednym z głównych motywów wiązania się z sobą ludzi jest poczucie bezpieczeństwa (opiekuńczość, troskliwość).
(…)
…, dotyczącym najbliższego otoczenia. Albowiem wzory zachowań rodziców również są wplątane w uwarunkowania kulturowe, zaś każda kultura posiada jakiś model postępowania, który jest powielany przez pokolenia.
Twierdzenie to nie jest pozbawione racji. Człowiek pozbawiony własnych wzorów kulturowych, czuje się oderwany od tej kultury i samego społeczeństwa. Może to w nim wytworzyć lęk. Zatem ludzie są gotowi akceptować pewne wzorce kulturowe ze względu na to, że chce należeć do tej kultury.
Niesprzyjającym postawom rodziców może w pewnej mierze przeciwdziałać wpływ nauczycieli, kolegów lub przedstawicieli innej kultury, jeżeli rzeczywiście wzory kulturowe rodziców odbiegają od wzorów kulturowych panujących w danym środowisku lub społeczeństwie. Mogą oni równoważyć straty wynikające z braku w rodzinnym domu…
… oraz sprzyja rozwojowi. Z kolei brak ufności nie sprzyja rozwojowi. Dzieje się to już w fazie oralnej, kiedy to dziecko musi przezwyciężyć kryzys narodzin. Bowiem przyjście na świat jest dla dziecka jakąś formą związanego z opuszczeniem łona matki, w którym czuło się bezpiecznie. Do nowego, zewnętrznego środowiska, w którym dziecko zaczyna po narodzinach funkcjonować i żyć, przystosowuje się ono dzięki matce…
…, albo metodami presji, kary i zawstydzania dziecko uczone jest kontroli wydalania. Rygoryzm wymogów oraz karanie i zawstydzanie są przyczyną bardzo poważnych zaburzeń w tych czynnościach, co może stanowić początek zaburzeń o charakterze kompulsji (przymusowego wykonywania jakichś czynności, tzw. rytuałów), neurotycznego moczenia się lub poczucia własnej autonomii. Nie rozwiązany konflikt między tendencją…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)