François Rabelais - Gargantua i Pantagruel

Nasza ocena:

3
Pobrań: 1512
Wyświetleń: 2478
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
François Rabelais - Gargantua i Pantagruel - strona 1 François Rabelais - Gargantua i Pantagruel - strona 2 François Rabelais - Gargantua i Pantagruel - strona 3

Fragment notatki:


FRANCOIS RABELAIS „ GARGANTUA I PANTAGRUEL” przeł. T. Boy-Żeleński (wybór) Księga pierwsza. DO CZYTELNIKA
Przyjacielu, coś jął się tej Księgi, Wszelki smutek chciej rozpędzić z czoła I czytając nie gorszyć się zgoła: Zła tu nie masz ni szpetnej mitręgi, Choć nauczyć niewiele was zdoła, Jeno śmiechu da nieco czasami; To lekarstwo najlepszym się zda mi Na zgryzotę, co sercu dopieka: Lepiej jest śmiechem pisać niż łzami, Śmiech to szczere królestwo królestwo człowieka ŻYJCIE W WESELU! Przedmowa autora. - przestrzega przed zbyt luźnym traktowaniem utworu, który pomimo, że opisuje materie płoche posiada wewnątrz również pewne ważkie wartości - nakazuje radować się czytelnikowi i z uciechą zagłębiać się w lekturę I. O genealogii i starożytności rodu Gargantui. - Gargantua to ojciec Pantagruela - autor mówi o sobie jako bogatym królu albo księciu wierząc, że otrzyma w końcu to, czego pragnie; uważa więc, że należy się cieszyć i pić - zachowała się genealogia rodu Gargantui - Jan Odo nakazał kopać rowy i natrafiono przypadkiem na wielki sarkofag z brązu, w którym znaleziono dziewięć flaszek (ułożonych w takim porządku, w jakim ustawia się kręgle w Gaskonii) i zmurszałą książeczkę, a w niej pisana kursywą na korze z wiązu historia rodu; autor czytał ową książeczkę przepijając do smaku III. Jako Gargantua jedenaście miesięcy pozostawał w żywocie matki. - Tęgosłup pojął za żonę Gargamelę (córkę króla Parpajlosów); radośnie pocierali wzajem swoje sadła aż Gargamela poczęła synka i nosiła w żywocie do jedenastu miesięcy - autor opisuje dalej słynne poczęcia, które wszystkie trwały bardzo długo, a tłumaczy to tym, że każde arcydzieło potrzebuje czasu, by nabrać odpowiedniego kształtu (np. Jowisz przespał z Alkmeną 48 nocy, aby narodził się Herkules) VI. Jako Gargantua przyszedł na świat w sposób bardzo osobliwy. - Tęgospust pociesza żonę, że mimo bólu rodzenia, radość z dziecka złagodzi najgorsze cierpienia; Gargamela stwierdza, że mężczyznom łatwo jest tak mówić i uznaje, że powinien sobie obciąć swojego „figlarza”, po czym jednak zmienia zdanie :) - kobieta zaczyna krzyczeć, wypadają z niej jakieś „bebechy”, położne szukają dziecka, lecz okazuje się, że to tylko stolec, który wypsnął się Gargameli - jedna z położnych zawiązuje kobiecie ciasną przepaskę, więc dziecko przesuwa się w górę matki i wychodzi lewym uchem; mały od razu woła „pić, pić, pić!” (jakby zachęcając wszystkich do picia)

(…)

…. - życie ustanowione wedle wolnej woli i własnego uznania; reguła: czyń, coć się podoba; ta swoboda wytworzyła szlachetne współzawodnictwo, gdyż każdy chciał zrobić coś dobrego dla drugiego; byli wykształceni

… Gargantui. - spis gier, w które grywał Gargantua (np. „w warcaby” „w rączkę” „w pośladki” „w rożek”) - pod koniec dnia pił, drzemał, znowu pił i wieczerzał - spędzał czas z panem Trzypotrzy, panem Obżorą, panem Doliwą, panem Puszczajpasem XXV. Jako między piekarzami kołaczy z Lerny a pasterzami z kraju Gargantui wszczęły się wielkie sprawy, z których zrodziły się długie wojny. - pasterze pilnujący winnic, widząc przechodzących piekarzy, chcieli nakupić kołaczy na śniadanie, lecz ci odmówili zwymyślając ich przy tym; rozpętała się wrzawa i bójka, którą wygrali pasterze XXVI. Jako mieszkańcy Lerny z rozkazania swego monarchy Żółcika napadli niespodziewanie pasterzów króla Tęgospusta. - piekarze skarżą się królowi Żółcikowi, który ogłasza wojnę i szykuje wojska (dowódcy: pan Włochaty, wielki koniuszy…
…, by go rozweselić; dla zabawy brzdękano dzbankami i flaszkami, co wprawiało go w dobry nastrój VIII. Jak odziewano Gargantuę. - Gargantua otrzymał przebogate ubranie: uszyte wg ówczesnej mody, w kolorach niebieskim i białym, oprócz rozmaitych, kosztownych materiałów zdobiony perłami; posiadał też szpadę i sakiewkę z moszny słonia; niebieskie pióro pelikana zwisało mu nad uchem; jako medalion nosił złotą blaszkę…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz