Człowiek - istota społeczna w koncepcji Arystotelesa

Nasza ocena:

3
Pobrań: 133
Wyświetleń: 3696
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Człowiek - istota społeczna w koncepcji Arystotelesa - strona 1

Fragment notatki:

2-stronicowa rozprawka w formacie doc na temat "Człowiek - istota społeczna w koncepcji Arystotelesa". Problemy i pojęcia omówione w pracy: szkoła perypatetyczna, krytyka platońskiej teorii idei, podstawowe zasady społecznego oddziaływania i przekonywania, argument oparty na wiedzy, hierarchia wartości, podejmowanie decyzji, zasada złotego środka, człowiek jest istotą społeczną (polityczną).

Człowiek - istota społeczna w koncepcji Arystotelesa.
Analizując założenia filozofii Arystotelesa można doszukać się w myślach tego niezwykle mądrego Greka wiele aktualnych idei. Przyrodniczo - lekarska atmosfera domowa wywarła poważny wpływ na intelektualny rozwój tego filozofa. Był uczniem Platona, ale z czasem odszedł od jego szkoły, zakładając własną, tzw. perypatetyczną. Punktem wyjścia dla dzieła Arystotelesa była krytyka platońskiej teorii idei. Według Arystotelesa: Idee są hipostazami pojęć ogólnych, a nie żadną realnością (domniemanymi realnymi odpowiednikami pojęć). Idee niczego nie wyjaśniają, gdyż de facto musiałoby być ich więcej niż rzeczy; zatem uproszczenie jest podstawą wyjaśniania.
Arystoteles jako pierwszy sformułował podstawowe zasady społecznego oddziaływania i przekonywania. Ponad 200 lat przed naszą erą Arystoteles, autor pierwszych prac z zakresu psychologii społecznej, pisał:
„Dobrym ludziom wierzymy pełniej i chętniej niż innym” Jest to na ogół prawdą, niezależnie od rodzaju pytania, i jest to bezwzględnie prawdziwe tam, gdzie całkowita pewność jest niemożliwa, a zdania są podzielone.
Arystoteles stwierdził, że wierzymy „dobrym” ludziom, rozumiejąc przez to ludzi o wysokim poziomie moralnym. W życiu codziennym mamy wątpliwości, co do moralności wielu osób. Niewłaściwie pojęta tolerancja, akceptacja i przyzwalanie na patologię, z którą często spotykamy się w mediach powoduje zaburzenie równowagi i powątpiewanie wielu ludzi co do pojęcia dobra i wartości moralnych.
Jak zauważył Arystoteles przeszło 2 tysiące lat temu, wielu ludzi nie można przekonać samymi tylko racjonalnymi argumentami - zwłaszcza jeśli rzecz dotyczy ich własnego zachowania: „Jako że argument oparty na wiedzy implikuje nauczania, a są ludzie, których nie można nauczyć”. W swoim bezpośrednim doświadczeniu mogę przytoczyć kilka przykładów osób, które nie znoszą krytyki, są bardzo stereotypowe i w języku potocznym określane mianem „niereformowalnych”.
W teorii wartości Arystotelesa zamiast przeciwstawności, akcent kładziony jest na hierarchię wartości - np. wartości rozumowe są wyższe, cielesne - niższe. W życiu codziennym spotykamy się z wieloma decyzjami, które nie podparte są rozumem. Przykładem tego w moim odczuciu mogą być reformy np. służby zdrowia, oświaty. Sięgamy niejednokrotnie po wzorce z innych kultur a nie szanujemy własnych tradycji.
Ludzie przedkładają wartości cielesne nad wartości rozumowe. Zabiegają o idealną sylwetkę, zaspokojenie potrzeb związanych z wygodnym trybem życia. Konsumpcyjny styl życia widoczny jest również w roszczeniowej postawie młodego pokolenia.
Wielokrotnie popadamy w skrajności, a potrzebna byłaby człowiekowi akcentowana przez Arystotelesa zasada złotego środka.


(…)

… i ciała. Obok jego cech gatunkowych pozostają w nim zawsze cechy jednostkowe. Człowiek jest zwierzęciem rozumnym, gdyż łączy trzy rodzaje duszy: Dusza roślinna - dzięki niej pełnione są funkcje wegetatywne. Dusza zwierzęca - sprawia, że człowiek staje się pożądliwy. Dusza rozumna - postawiona nad poprzednimi i zdolna zachować samodzielność. W teorii polityki zdaniem Arystotelesa człowiek jest istotą…
…. Coraz częściej obserwujemy rosnącą liczbę osób żyjących na granicy minimum socjalnego i grupę ludzi bardzo zamożnych. Preferencja rozumu, dobra ludzkiego i zachowanie rozsądku w wymiarze zasady złotego środka jest według mnie niezwykle aktualna do dziś.
Bernard Kramer, Residentrial Contact as Determinant of Attitudes Toward Negroes, Nie opublikowana praca doktorska, Harvard Uniwersity, 1951.

... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz