Czesław Miłosz „Zniewolony umysł”

Nasza ocena:

3
Pobrań: 462
Wyświetleń: 994
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Czesław Miłosz „Zniewolony umysł” - strona 1 Czesław Miłosz „Zniewolony umysł” - strona 2 Czesław Miłosz „Zniewolony umysł” - strona 3

Fragment notatki:

Czesław Miłosz „Zniewolony umysł”. Leopold Tyrmand „Dziennik 1954” Cz. Miłosz „Zniewolony umysł”. Książka ta została wydana na emigracji w Paryżu w 1953 r. Przy pierwszej, powierzchownej lekturze "Zniewolony umysł" może wydać się książką polityczną, tak zresztą został zaklasyfikowany i tak do dzisiaj funkcjonuje wśród większości czytelników - ku niezadowolony autora. To bowiem znakomity literacki traktat: więcej mówi o psychologii człowieka niż o polityce, więcej o charakterach niż, ideologii, więcej w nim filozofii i historiozofii niż historycznej kroniki lat stalinowskich . Należy raczej czytać "Zniewolony umysł" jako esej, przypowieść, parabolę, lub nawet jako powieść biograficzną. To rzecz o ludzkiej duszy, namiętnościach i ambicjach, o zakłamaniu i prawdzie, o okrucieństwie człowieka i historii oraz o ludzkiej komedii pomyłek . Autor analizuje mechanizmy zniewalania jednostek i kultury w systemie totalitarnym . Przywołuje m.in. zjawisko o nazwie ketman, praktykowane na Bliskim Wschodzie. Polega ono na skrzętnym ukrywaniu własnych przekonań i działaniu zgodnym z oczekiwaniami władzy. Człowiek taki prawdziwe przekonania ujawnia dopiero w sprzyjającej chwili. Postawa ketmana opiera się na przekonaniu, że nie opłaca się demonstrowanie poglądów za wszelką cenę. Łatwo wtedy zginąć i nie mieć więcej okazji do głoszenia swoich sądów. Autor przypomna też „Nienasycenie” Witkacego .
Zasadniczą część książki stanowią rozdziały poświęcone czterem polskich pisarzom, ukrytym pod pseudonimami:
J. Andrzejewskiemu - Alfa
T. Borowskiemu - Beta
J. Putramentowi - Gamma
K. I. Gałczynskiemu - Delta
Na przykładzie tych pisarzy Miłosz ukazuje różne powiązania twórców z komunizmem. Fragment „Zniewolonego umysłu”: Delta był nałogowym alkoholikiem. Alkoholizm ( zwykle były to cykle trwające kilka dni ) wprowadzał go w stan halucynacji, który wyrażał się działaniami, jakie nie zdarzają się innym pijakom. Wchodził do biura podróży i żądał szklanki piwa. Jechał dorożką ( przed drugą wojną światową ten sposób lokomocji ciągle jeszcze pospolity był w Warszawie ), zatrzymywał dorożkę, zdejmował palto, rzucał je na jezdnię i w obliczu zdumionego tłumu sikał flegmatycznie na palto; był to akt najzupełniej irracjonalny, trudno byłoby wyśledzić powody poza skłonnością do ekshibicjonizmu. Do swoich znajomych przychodził i uskarżał się, że trudno mu było znaleźć adres, bo, jak mówił „jego ludzie”, których pozostawił na ulicy i którzy mieli mu pokazywać drogę, tak się przebrali, że nie mógł ich rozpoznać. Te i tym podobne wybryki świadczyły, że Delta poprzez alkohol zanurzał się w świat opowieści E.T.A Hoffmana czy Edgara Poe'a. Otoczony był z tego powodu legendą. W kawiarniach literackich lubiono opowiadać najnowsze wariactwa Delty.

(…)

… jako dziennikarz. Pisał w wielu ówczesnych pismach: Przekroju, Expressie Wieczornym, Tygodniku Powszechnym, Reczpospolitej. Specjalizował się w recenzjach: teatralnych, muzycznych i sportowych. W 1948 podczas Kongresu Intelektualistów we Wrocławiu przeprowadził wywiady m.in. z Pablem Picasso, czy Julianem Huxleyem. W 1947 ukazał się jego pierwszy zbiór opowiadań wojennych, Hotel Ansgar.
W 1950 Tyrmanda usunięto z redakcji Przekroju, po tym gdy napisał recenzję turnieju bokserskiego, w której skrytykował stronniczość radzieckich sędziów (sam turniej zakończył się protestami kibiców oraz interwencją milicji). Dzięki pomocy długoletniego przyjaciela, Stefana Kisielewskiego znalazł pracę w Tygodniku Powszechnym. Jednak w marcu 1953 Tygodnik Powszechny zamknięto po odmowie druku oficjalnego nekrologu Stalina. Tyrmand…

Czesław Miłosz „Zniewolony umysł”. Leopold Tyrmand „Dziennik 1954”
Cz. Miłosz „Zniewolony umysł”. Książka ta została wydana na emigracji w Paryżu w 1953 r. Przy pierwszej, powierzchownej lekturze "Zniewolony umysł" może wydać się książką polityczną, tak zresztą został zaklasyfikowany i tak do dzisiaj funkcjonuje wśród większości czytelników - ku niezadowolony autora. To bowiem znakomity literacki traktat: więcej mówi o psychologii człowieka niż o polityce, więcej o charakterach niż, ideologii, więcej w nim filozofii i historiozofii niż historycznej kroniki lat stalinowskich. Należy raczej czytać "Zniewolony umysł" jako esej, przypowieść, parabolę, lub nawet jako powieść biograficzną. To rzecz o ludzkiej duszy, namiętnościach i ambicjach, o zakłamaniu i prawdzie, o okrucieństwie człowieka…
… na ulicy i którzy mieli mu pokazywać drogę, tak się przebrali, że nie mógł ich rozpoznać. Te i tym podobne wybryki świadczyły, że Delta poprzez alkohol zanurzał się w świat opowieści E.T.A Hoffmana czy Edgara Poe'a. Otoczony był z tego powodu legendą. W kawiarniach literackich lubiono opowiadać najnowsze wariactwa Delty.
Zdarzało się, że Delta lądował w sanatorium dla alkoholików. Rezultaty kuracji…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz