Antologia poezji polsko-łacińskiej 1470-1543, Andrzej Krzycki
[O sprawach Rzeczypospolitej i religii]
Do króla Polski Zygmunta
Nie rogo iurato credas, Sismunde, magistro
Podmiot błaga Zygmunta, żeby nie wierzył „zapewnieniom mistrza”. Nikomu nie był on wierny („Cesarstwu, Moskalowi, papieżowi, Bogu”), więc nie będzie też lojalny wobec niego. Podmiot nie wierzy, żeby miało być inaczej, ale, jeśli tak podła dusza zostanie wierna królowi, okaże się on większy niż wszyscy ci, którym mistrz „złamał wiarę”.
Na obraz Lutra
Ille Lutherus ego toto iam notus in orbe
Luter przedstawia się jako człowiek sławny i „czczony przez niepoczciwy tłum”. Powtarza wszystkie nauki, które kiedyś zostały potępione przez Kościół katolicki, sprzecza się z ojcami Kościoła, ale też z samym sobą. Chwali się, że jest „bożym duchem”, że powinno się go słuchać. Przyjmuje poglądy, jakie mu odpowiadają, zapewniają wygodę. Nikt jego „słów nie uważa za dobre i słuszne,/ Lecz wyzywanie świętych ma słuchaczy dość” - to jest jego siła (moc każdego obłąkańca). Nie ma „rozumu ni krzty”, hańbi wszystkich kapłanów. Zgadzają się z nim tylko ludzie niemądrzy. Rodacy czczą go, bo ich ojczyźnie „bardziej jego osoba podniosła jej cześć”. Wszędzie indziej jego nauki są potępiane. „Stąd wymiarkować możesz, kim naprawdę jestem./ Skoro prorok w ojczyźnie swej nie budzi czci.”
Skarga religii i Rzeczypospolitej
Rzeczpospolita do czytelnika
Prozą: Religia i Rzeczypospolita nie szukają winnych, a jedynie chcą ukazać swoje nieszczęście. Opisują je pod wpływem emocji, ich wypowiedzi nie są dobrze przemyślane. Pozwalają sobie na to, gdyż mają dość wypowiadania się za nie „Bóg wie jakich braciszków zakonnych i księżyków”, którzy nawet z ogrodnikami (jak to mówią) wydają sądy o ich położeniu”. Proszą „zacnego Czytelnika” o pomoc, jeśliby potrafił coś poradzić na ich niedolę (pomoże wówczas i sobie). Jeżeli nie umiałby pomóc, chcą, aby „westchnął wraz z nimi nad nieszczęściem ich i swoim, które z ich [niepowodzeniem jest] związane”.
Illa ego publica res, utinam privata vocarer
Wierszem:
Rzeczpospolita twierdzi, że powinno nazywać się ją raczej rzeczą prywatną (res publica - łac. rzecz wspólna). Jest zrozpaczona - ma wspaniałego władcę, „senat mądry i wsławiony,/ Dostojników, rycerzy, (…)/ Moc ludzi niezliczoną i waleczną młodzież,/ Bogactwa i rumaki, wiele darów ziemi”, a wszyscy mówią o niej ze zmartwieniem. Czuje się okradana przez rodaków i zagranicznych nieprzyjaciół. Nie rozumie, dlaczego dla ludzi tak ważne jest mienie prywatne. Krajanie wiele jej zawdzięczają („prawa, życie, żony i dzieci, wolności i chwałę”), a zapominają o niej, lekceważą ją, dbają o nią tylko w słowach, nie czynach (wartości, które uzyskali dzięki niej, upadają wraz z nią). Nie dzielą się ze sobą pożytkiem, kłócą się, stają wobec siebie w opozycji, knują, spiskują przeciw sobie. Rzeczpospolita dziwi się, że zależy im tylko na bogactwie i wysokiej pozycji społecznej. Mówi jakby o szaleństwie, które czeka ludzi tak postępujących - nikt już nikomu nie wierzy, oczekuje kłamstw, intryg, szyderstw. „(…) tak wrogów potęga/ Wzrosła, tak wszystko gnębi i upadek głosi.”
(…)
… się jako „słynna kolonia rzymskiego rodu/ Założona nad Morzem Czarnym w okolicy” wrogich i potężnych Scytów. Zmagała się ona z wieloma wrogami, ale wszystkim im dała radę. Wielu z nich było naprawdę potężnych i szczególnie niebezpiecznych. (Wspomina bitwy m.in. z Karolem, „królem Węgier i krain zachodnich”, królem Maciejem, królem Olbrachtem.) Czasem musiała kupować swoją wolność, iść na układy. Dzięki swojej…
….
„Mametowy zalew” - najazdy tureckie.
Synon - przekonał Trojan do wprowadzenia do miasta konia z ukrytymi wojownikami.
Rzeczpospolita mówi, że nawet mądrych „szalona swawola/ Psuje, z Zenona [z Kition] czyniąc dzikiego Prokrusta (…)”. Odrzucono miłość do ojczyzny, wiarę (reformacja), pobożność, tradycję, cnoty, sprawiedliwość, Chaos zapanował, jak i w handlu, tak i w „ludzkich stosunkach”. „Wszyscy pełni…
…. dr Leszek Barszcz:
„Dzieło to było reakcją na triumfujący na sejmie piotrowskim populizm szlachecki. Czy należy się zatem dziwić, że Krzycki nie został ulubieńcem tłumów szlacheckich, a stali się nimi Orzechowski i Skarga? Zarzuty prymasa mogą wydać się wyolbrzymione jedynie tym, którzy nie znają ówczesnych realiów, jego listów do królowej, w których pisał, że część posłów przyjeżdża na sejmy…
… konsekwentnie wdrażać reformy i dążyć do wzmocnienia państwa. Swemu szacunkowi dla kobiet dał wyraz także we wspomnianym dialogu, w którym pisał m.in., że mężowie powinni porozumiewać się z żonami, uzgadniać decyzje. Jako pierwszy napominał dziewczęta, że jeśli już nie mogą żyć pobożnie, to niech przynajmniej będą ostrożne. Do Zygmunta zniechęcała go typowa dla Jagiellonów nieporadność, brak zdecydowania…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)