Zderzenie kultury pisma i kultury przekazywania ustnego oraz różne sposoby komunikowania filozoficznego u Platona Platońska próba wypośrodkowania między pismem a przekazem ustnym; strukturalny związek pisma z tym, co niepisane Myśl platońska stanowi najwyższy szczyt, na jaki wspięła się filozofia starożytna. Stanowi ona wręcz najbardziej znamienną oś greckiego sposobu myślenia. Wszystko, co bardziej znaczącego stworzyli Grecy przez niemal sześć wieków zależy wprost lub pośrednio od przemyślenia na nowo i rozwinięcia myśli Platona. Platon nauczył patrzyć na rzeczywistość w nowym wymiarze, przy zastosowaniu nowej metody, stapiającej wcześniejsze spekulacje, wznoszącej je na nowy poziom dociekań, osiągnięty dzięki „drugiemu żeglowaniu”.
Badacze uważali, że pismo jest najpełniejszym i najważniejszym wyrazem myśli Platona. Skoro więc dysponujemy wszystkimi jego dziełami, to możemy z nich w sposób pewny wydobyć całą jego myśl. Niestety pierwsza przesłanka jest fałszywa - Platon wyraźnie stwierdza w „Fajdrosie” i w Liście VII, że filozof nie powierza pismu spraw najważniejszych - tych, które czynią go filozofem. Istnieje tradycja pośrednia, która zaświadcza o istnieniu niepisanych nauk Platona i referuje ich główne treści.
W „Fajdrosie” pisze Platon, że pismom należy przyznawać tylko ograniczoną wartość, ponieważ nie są one w stanie przekazać czytelnikowi niektórych spraw istotnych zarówno z punktu widzenia metody, jak i z punktu widzenia zawartych w nich treści. Pismo nie zwiększa mądrości ludzi, lecz raczej tylko jej pozory. Nie wzmacnia też pamięci. Jest niezdolne pomóc sobie i samo siebie obronić przed krytyką. Jest tylko kopią dyskursu prowadzonego ustnie. Pismo ma w sobie wiele z zabawy, w przeciwieństwie do nauczania ustnego - z tego powodu nie może być w nim wielkiej stałości i jasności.
W Liście VII Platon pisze, że Dionizjos II popełnił wielki błąd - stwierdził, że może spisać wszystko to, co powiedział mu Platon. Ludziom, którzy mają naturę potrzebną poszukiwanym rzeczom, pismo nie jest konieczne. Dla pozostałych - jest bezużyteczne. O rzeczach najpoważniejszych, o pierwszych zasadach rzeczywistości Platon pisać nie chciał, nie chciał też, by pisali o nich jego uczniowie.
Platońskie zakazy pisania o pewnych naukach nie miały korzeni teoretycznych, a etyczno-wychowawcze i pedagogiczne. Opierały się na wyższości przekazu ustnego nad pismem.
Badacze, dla określenia niepisanych nauk Platona, zastrzeżonych dla jego Szkoły, wprowadzili termin „ezoteryczne”. Nie ma on nic wspólnego ze sztuczną tajemniczością, elitarnością et caetera, a jedynie wskazuje na wewnątrzakademicki charakter tych nauk, da których uczniowie byli gotowi po ukończeniu długiego, matematyczno-dialektycznego kursu.
(…)
… ironia ma głęboką wartość metodologiczną, a jej korzenie tkwią w maieutyce sokratejskiej.
Pewne trudności sprawia pojęcie ewolucji myśli platońskiej. Na podstawie analizy stylistycznej i statystyki lingwistycznej można przyjąć, że ostatnimi dialogami Platona były: „Teajtet”, „Parmenides”, „Sofista”, „Polityk”, „Fileb”, „Timajos”, „Kritiasz”, „Prawa”. Do centralnej fazy twórczości Platona należy „Państwo”. Przed nim powstały „Uczta” i „Fedon”, po nim: „Fajdros”. Do okresu dojrzewania myśli platońskiej należą: „Gorgiasz”, „Menon”, „Kratyl” i „Protagoras”. Pozostałe dialogi, zwłaszcza krótkie, są z pewnością pismami młodzieńczymi. Początkowo Platon zajmował się głównie problematyką etyczno-polityczną, zaczynając od miejsca, do którego dotarł Sokrates. Następnie dostrzegł konieczność ponownego przyznania wartości…
… idei, ale zdolny jest tylko ująć byt, a nie potrafi wyjaśnić życia. W tej kwestii mi t przewyższa logos i staje się mitologią. To w niej należy poszukiwać najbardziej autentycznego sensu platonizmu. W zupełnie przeciwny sposób odkrywał mit platoński Hegel, podkreślając jego całkowicie negatywną wartość. Prawda leży pewnie gdzieś pośrodku: mit szuka wyjaśnienia w logosie, logos dopełnia się w micie…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)