To tylko jedna z 2 stron tej notatki. Zaloguj się aby zobaczyć ten dokument.
Zobacz
całą notatkę
WCZESNA STOA: GRECJA
ZENON Z KATION (ok. 336 - 264 p.n.e.), CHRYZYP (281 - 208 p.n.e.)
Radykalny sensualizm (odrzucenie pojęć abstrakcyjnych). Istnieje tylko konkretne przedmioty i tylko one dostępne są poznaniu. Negowali stanowisko Platona, który przekonywał, że prawda jest w ideach, niedostępnych zmysłom. Interesował ich tylko konkret.
Pochwała ludzkiej niezależności. Człowiek zawsze pozostaje zachowującą odrębność jednostką i wyłącznie na nim spoczywa odpowiedzialność za to, kim jest i jak postępuje. Wszelkie formy współdziałania są rezultatem wyboru i nie mają charakteru formującego (wolność nie jest utożsamiana z partycypacją w ramach polis), nie konstytuują naszej natury.
Rzeczywistość = wielka przemiana. Mamy do czynienia z nie dającą się opanować płynnością, niestałość jest jedyną zasadą. Nieubłagana konieczność. Steruje ona losami świata i ludzi, które są cykliczne, a polegają na ciągłym unicestwianiu i tworzeniu. Nie ma mowy o wolnym wyborze drogi postępowania. Stworzyli paradoks przejawiający się w tym, że wg nich nie można oderwać pojęcia wolności od konieczności.
Poczucie wolności rodzi się z uświadomieniem sobie nieuchronności losu (apatia). Skoro zawsze zdarza się to, co się ma wydarzyć, nie warto o nic zabiegać. Trzeba uwolnić się od pragnień, a wszystko, co się wydarza przyjmować jako dobrodziejstwo (tylko „nieszczęśliwi dóbr pożądają bez końca… gonią w pościgu, a wszystko na opak, niż chcą, im się dzieje” - Kleantes). W ten sposób poznajemy smak wolności. Nie oznacza to jednak nihilistycznej obojętności, należy po prostu dążyć do zlikwidowania dysonansu między naszym postępowaniem a prawami natury.
Miarą wolności jest racjonalne działanie. Rozum ma ustalać reguły postępowania. Spod władzy boskiej konieczności wyłamuje się tylko to, „co źli tu sprawiają w głupocie bezdennej” (Kleantes). Ta głupota nie jest przesłanką wolności, wiedzie ona do samounicestwienia. Sprzymierzeńcem wolności jest rozum ukazujący wszechwładzę konieczności.
Cnota to umiejętność poskromienia pychy. Cnota to poszukiwanie, bo „prawo wszechświata” nie jest wyryte w kamieniu, można je poznać tylko dzięki wysiłkom rozumu.
„Celem człowieka jest życie zgodne z naturą…”. Nasza natura to część natury wszechświata, nie wolno czynić tego, co „czego zabrania wspólne prawo, którym jest wszystko przenikający zdrowy rozum, identyczny z Zeusem, władcą i panem wszystkiego, co istnieje”.
Nadrzędna rola prawa natury. Poszukiwali rządzącej wszystkim zasady pierwotnej. Rozumna konieczność decydująca o biegu wszystkich wydarzeń powinna być uznana jako powszechnie obowiązujące prawo. Mówiąc o prawach natury mieli na myśli zasady, które człowiek jako istota rozumna, powinien dobrowolnie uznać i bezwzględnie przestrzegać. Prawa te łączą się z najwyższym rozumem zawartym w naturze rzeczy, dlatego ich respektowanie stwarza nadzieję na osiągnięcie doskonałości. Wspólnota prawa natury jest wspólnotą bogów i ludzi.
(…)
… i zakłamanie. Wiedział co mówi, bo był na dworach Kaliguli i Klaudiusza, wychowywał też i doradzał Neronowi.
Zwolennik władzy gotowej służyć cnocie, poskramiającej ambicje pospólstwa. „Podporządkowanie istot gorszych istotom lepszym zgadza się z wymogami natury”. Jego przemyślenia mają charakter retrospektywny, nawiązuje do złotego wieku, kiedy władza należała do najmądrzejszych „sprawowanie rządów…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)