Amerykańska polityka zagraniczna- wykład 15

Nasza ocena:

3
Pobrań: 175
Wyświetleń: 868
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Amerykańska polityka zagraniczna- wykład 15  - strona 1 Amerykańska polityka zagraniczna- wykład 15  - strona 2 Amerykańska polityka zagraniczna- wykład 15  - strona 3

Fragment notatki:

Jak tylko zostało dokonane uderzenia w Nowym Yorku na wieże WTC a szef SIA George Pade absolutnie był przekonany od samego początku, że jest to robota Osamy bin Ladena. Teraz to oczywiście jasne ale wówczas nawet nazwisko Osamy bin Ladena nie było tak znane, nie było takim nazwiskiem które powszechnie było używane. Sam Osama bin Laden wtedy był gdzieś tam w Afganistanie, tam gdzie Talikowie zapewniali mu bezp. USA natychmiast zażądały wydania Osamy bin Ladena,ale było jasne ze Bush tego nie osiągnie bo Talikowie go nie wydadzą. 9 dni po uderzeniu na wieże Bush wygłosił w Kongresie przemowę stanowiącą de facto wypowiedzenie wojny. Bush wyraźnie stwierdził, zażądał od talibów wydania bin Landena i wszystkich innych przywódców Al.-Kaidy. Bush stwierdził: „wydadzą nam terrorystów albo podzielą ich los”. Już wtedy Bush wyraźnie stwierdził, to potem wielokrotnie powtórzył (podobne wypowiedzi ma na swoim koncie Obama) że USA nie uważają islamu za swojego wroga, natomiast zwalczają krańcowe formy islamu, te które idą droga faszyzmu, nazizmu, totalitaryzmu. Naszym wrogiem, mówił Bush, nie są muzułmanie, arabowie, a radykalna sieć terrorystyczna i każdy rząd który ją popiera. Sytuacja w Afganistanie w tym czasie byłą efektem wycofania się Zw. Sowieckiego w 1989r. i 3 lata później upadku rządu komunistycznego, jaki w Afganistanie pozostał po wyjściu sowietów. Od 92r. w Afganistanie cały czas toczyła się wojna domowa pomiedzy różnymi frakcjami antykomunistycznych bojownikow nazywanych mudżahedinami. Część z nich uznała za swojego przywódcę mułłę Mohammeda Omara. Mułła- to islamski przywódca religijny. Mohammed Omar był dawnym bojownikiem mudżahedinów, który powrócił do swojej rodzinnej wioski po upadku komunistów. Był przywódcą Pasztulów, pasztulskiej grupy etnicznej, później został przywódcą talibów- nowego ugrupowania zbrojnego. Kaliban znaczy uczeń, student. Wielu pierwszych rekrutów Omara było w istocie studentami szkół religijnych. Z tych szkół religijnych wywodzi się znaczna częśc radykalnych przywódców muzułmańskich. W tych szkołach rekrutuje się członków radykalnych organizacji islamskich. Stopniowo także inni przywódcy o pochodzeniu pasztuńskim przyłączali się do talibów, a Talibowie postawili przed sobą zadanie wprowadzenia w kraju prawa, porządku i bezpieczeństwa. Jeśli mowa o prawie, chodzi o pr. muzułmańskie- rządy Szariatu. Jedyną dobrą częścią tej sytuacji było rozprawienie się z hodowcami i handlarzami narkotyków, reszta to ostre prawo muzułmańskie które bylo bezwglednie egzekwowane. W 94r. Talibowie przystąpili do zbrojnego podporządkowywania ugrupowań, które im się wcześniej nie podporzadkowały a w ciągu następnych kilku lat zostali uznani jako prawny rzad Awganistanu przez Pakistan, Arabię Saudyjską i Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Rolę, jaką Pakistan odgrywał i odgrywa wśród Talików jest nadal kontrowersyjna i jest dosyc pewne ze pierwsze sukcesy militarne i podporządkowanie sobie calego ugrupowania, zarówno ugrupowań w pewnej mieze Talibowie zawdzieńczaja pomocy Pakistańskiej, siłom bezpieczeństwa Pakistanu. Pakistan cały czas rozgrywa bardzo skomplikowaną grę wywiadowczą usiłując kontrolować wydarzenia w Awganistanie wśród Talibuw, pomagając talibom na tyle, by ci uznali go za wiarygodny, choc nie na tyle, by zagrozili samemu Pakistanowi. Pakistan w bardzo trudnej sytuacji- ma broń jądrową i musi jej uważnie pilnować. A granica pakistańsko- afgańska niewyraźna, gdzieś w górach, o której nie wiadomo ani gdzie przebiega ani jak ja znaleźć. Wiec Pakistan z punktu widzenia USA jest nie dość konsekwentny ale z własnego punktu widzenia on musi przede wszystkim zapewnić sobie bezpieczeństwo i dla tego musi iść na pewne ustępstwa, nie może wypowiedzieć wojny Talibom, bo mogło by to się zakończyć naprzykład przewrotem wojskowym.

(…)

… jako uzasadnienie istnienia NATO jako takiego. Po zakończeniu zimnej wojny, upadku muru berlińskiego, rozwiązaniu ZS i układu Warszawskiego pojawiły się nie takie rzadkie głosy że NATO straciło rację bytu, ze NATO już nie ma po co istnieć skoro nie ma broni. Te głosy wyrażane były w takim krótkim powiedzeniu- out of area or out of existance czyli albo NATO wyjdzie poza teren członkowski, albo przestanie istnieć…
… przez handel narkotykami. Nie istnieje rząd afgański- Tarzaj i wokół niego kontrolują tylko fragment Kabulu., nie funkcjonują siły policyjne- działają na 2 fronty, oni dbają o swoje bezpieczeństwo, o przyszłośc, o rodziny więc nie maja powodu angażować się po stronie amerykańskiej bo amerykanie kiedyś wyjdą a oni i ich rodziny tam zostaną, wiec niby dla czego mieli by robić cos co by spowodowało wyrok śmierci…
… ten moment wyjscia z Iraku to sądzi jak powtórzę ta samą strategie to uda się ten sam skutek osiągnąc. Ale teraz mamy do czynienia z inną sytuacją geograficzną, w Iraku mielismy do czynienia z osłabiającą drugą stronę stałą walką szyitów, sunnituw i Kurdów nie było i nie ma jednego rodzaju społeczności, są 3 rodzaje społeczności, w Afganistanie tego nie ma, a Afg- narkobiznes. Niewyobrażam…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz