Stan natury, umowa społeczna, społeczeństwo polityczne

Niektórzy badacze zwracają uwagę na to, że stan natury Locke'a zdaje się wyrażać już jakiś

określony ład. Niewątpliwie, pewne przesłanki są wyraźnie widoczne. Stan natury nie zawsze

jest jednak stanem pokoju. Równie dobrze może ogarnąć go wojna. Nie w sensie

chronologicznym, lecz hipotetycznym. Pojawiają się jednostki, które szkodzą ludzkiemu

gatunkowi. One są w stanie wojny z innymi wyrządzając im szkodę, pozbawiając ich życia

bądź własności. Tu Locke przytacza znaną zasadę biblijną: Kto przeleje krew ludzką, przez

ludzi ma być przelana krew jego. Taki był właśnie los Kaina. Warto przytoczyć słowa

filozofa, świadczące o rozróżnieniu sytuacji w porządku przedpaństwowym

Zdarzają się zatem w stanie natury osoby niesprawiedliwie pokrzywdzone. W takiej sytuacji

ten, komu wyrządzono szkodę ma naturalne prawo do ukarania winowajcy oraz uprawnienie

do domagania się naprawienia szkody. Często się zresztą zdarza, że do pokrzywdzonego

przyłączają się inny, chcący powetować jego straty. Słusznie zauważył Locke: w tym stanie

wykonywanie prawa natury spoczywa w ręku każdego człowieka. Tylko ten, komu wyrządzono szkodę, może odpuścić winę. Władza również może

odpuścić winę, lecz naprawienie szkody, czyli zadośćuczynienie może odpuścić tylko

poszkodowany