Relacji między człowiekiem a Bogiem, które towarzyszą jednej jak i drugiej Religii
Mianowicie zupełnie inny jest wizerunek Boga w katolicyzmie inny zaś w protestantyzmie.
W katolicyzmie Bóg jest uosobieniem miłości i spogląda na człowieka jako na swoje
wybrane, ukochane chociaż grzeszne dziecko. Praca jest czymś drugorzędnym w życiu
człowieka, w staraniu się tego człowieka w zbawieniu duszy. Tradycja chrześcijańska żywi pogardę dla dóbr doczesnych, przyznaje zaś prymat wartościom duchownym, religijny.
Można by powiedzieć że w etyce chrześcijańskiej człowiek ma być przede wszystkim
człowiekiem religijnym (homo religiosus – to człowiek zorientowany na wartości
duchowe, religijne, moralne, skoncentrowany wokół pragnienia zbawienia duszy
po śmierci. To człowiek ze wzrokiem skierowanym ku niebu, co rzutuje na jego
całe ziemskie życie, po prostu dobro najwyższe jakim jest pełne zjednoczenie z
Bogiem po śmierci powinno odwracać uwagę człowieka od spraw doczesnych). „Katolik miał do dyspozycji jako środek rekompensujący jego własną niedoskonałość – sakrament łaski. Ksiądz był magiem dokonującym cudu przemiany w którego rękach spoczywała kluczowa władza. Można się był do niego zwrócić w pokorze i gotowości pokuty, on rozdawał przebaczenie, nadzieje łaski, pewność odpuszczenia grzechów i tym samym gwarantował uwolnienie od strasznego napięcia, które było nieuniknionym, nie dającym się niczym
zawodzić losem kalwinistów. Dla kalwinisty nie było owych łagodnych, milutkich
pocieszeń nie mógł on mieć nadziei na zrekompensowanie chwil słabości,
lekkomyślności przez zwiększoną dobrą wolę w innych momentach tak jak miał.
ją katolik. Bóg kalwiński wymagał od swoich wyznawców nie poszczególnych
dobrych uczynków lecz świętości całego ułożonego w system działania". Katolik mógł pójść do spowiedzi oczyścić się i znowu grzeszyć, natomiast kalwinista (protestant)musiał całym swoim życiem dowieść tego że jest godny zbawienia.