Platon - „Fajdros” IV, 229C-230A - Sokrates przedstawia swój stosunek do wierzeń religijnych. Z jednej strony lgnie do tych ładnych i miłych, z drugiej - nie może tolerować tych złych i głupich. Akceptuje racjonalistyczne ich interpretacje, sam zaś woli skupić się na zbadaniu natury człowieka, niż mitów.
VI, 231A- IX, 234C - Fajdros czyta list Lizjasza, w którym autor przytacza szereg argumentów przemawiających za tym, że rozsądnie jest obdarzyć względami tego, co nie kocha, a nie tego, który jest zakochany i przez to trudny w pożyciu et caetera. Lizjasz opisuje tylko jednego Erosa - ciemnego.
X, 234E- XII, 236B - Sokrates ustosunkowuje się do listu Lizjasza - mówi, iż główna jego treść jest dobra, choć oczywista - brak tu niezwykłego pomysłu. Zdecydowanie zły jest natomiast układ materiału. Fajdros proponuje, by Sokrates spróbował mówić na ten temat lepiej i więcej niż Lizjasz, przyjmując jako założenie jedną z jego tez, a mianowicie, że człowiek zakochany jest chory w porównaniu do nie kochającego.
XIII, 237C-D - Sokrates: podstawową zasadą każdej dyskusji, każdego opracowania myślowego jakiegokolwiek tematu jest zdefiniowanie ich przedmiotu, poznanie jego istoty. Stąd kwestię wartości Erosa można rozstrzygnąć tylko uprzednio zdefiniowawszy miłość.
XIII, 2 37D-238C - w każdym człowieku mieszkają dwie siły - nabyty rozsądek i wrodzone pragnienie rozkoszy. Raz jedna, raz druga zapanowuje nad człowiekiem. Władza rozsądku, który argumentami prowadzi do dobra, to „władza nad sobą”; władza pierwiastka pożądliwego to różnego rodzaju buta. Żądza, która popycha ku nieumiarkowaniu w jedzeniu zwie się obżarstwem, ta zaś, która wiedzie ku rozkoszy dawanej przez piękno - popędem miłosnym.
XV, 238E-239B - Sokrates zaczyna rysować ciemnego Erosa: człowiek zakochany stara się uczynić przedmiot swojego uczucia jak najsłabszym i jak najbardziej bezradnym. Zamyka przed nim przez to najlepsze źródło mądrości - filozofię (w trosce o to, by pozostał nieświadomy prawdy).
XVI, 239D-240A - Sokrates: zakochany z konieczności psychologicznej dąży do upadku materialnego i izolacji towarzyskiej swojego kochanka, by łatwiej nim było kierować.
XVII, 240C-E - Sokrates: zakochany działa pod przymusem wewnętrznym, dlatego wywiera dużą presję na ukochanego. Z biegiem czasu różnica wieku, która jest pomiędzy nimi, zaczyna prowadzić do wstrętu u młodszego.
XVIII, 240E-D - Sokrates kończy przemowę: po jakimś czasie dochodzi w młodym kochanku do głosu rozsądek. To początek końca miłości, gdyż nie jest już ów człowiek w stanie dotrzymać wszystkich, dawno już złożonych obietnic. Dorósł, dojrzał, co musi prowadzić do konfliktu z opiekunem.
XX, 242E-243B - Sokrates orientuje się wśród żartów, że swoją mową obraził bogów i przygotowuje się do mowy drugiej - przebłagalnej.
(…)
… rozpatrzyć naturę duszy ludzkiej. Rozpoczyna się mowa o Erosie białym.
XXIV, 245C-246A - Sokrates przytacza dowód na nieśmiertelność duszy: jest ona źródłem ruchu samej siebie i wszystkich innych rzeczy - nie może mieć przeto „końca ruchu” - umierać (początek ruchu nie może mieć końca ruchu - świat by się wtedy zawalił). Nie mogła zostać zrodzona, gdyż wtedy nie byłaby początkiem. Dlatego jest niezniszczalna i nieśmiertelna.
XXV, 246B - Sokrates porównuje duszę do zaprzęgu i woźnicy, którym jest rozumna część duszy ludzkiej. Koniem pięknym jest szlachetny zapał, koniem złym - pożądliwości, targające ciałem.
XXVI, 246D- XXIX, 249D - Sokrates opowiada o wędrówce dusz (metempsychozie): dusze ludzkie wędrują w orszakach jedenastu bogów, wszystkie te orszaki idą w stronę idei (istoty istotnie istniejącej…
… ukochanej osoby rzuca się bez opamiętania w jej kierunku, ostatkiem sił mogą woźnica i biały koń - szczery zapał - pokonać jego zachcianki. Kilka razy powtarza się taki atak, aż wreszcie pokornieje butny rumak, a na widok ukochanego - ginie ze strachu.
XXXVI, 225B-D - Sokrates: zakochany jest człowiekiem, w którego bóg wstąpił; jego miłość promieniuje i budzi Erosa Wzajemnego w kochanku.
XXXVII, 256B-E…
… śmiertelnika; i bogowie mają duszę - te są u nich wiecznie zespolone z ciałami, co daje bogom nieśmiertelność), inne mogą, choć przez chwilę, podziwiać prawdę. Dusze, które ujrzały idee, mogą wcielić się w ludzi - im lepiej je widziały, w tym lepszych ludzi się wcielają. Te, które idei nie widziały, wcielają się w ciała zwierząt; nigdy nie będą one mogły wejść w ludzi (dopóki za którymś razem nie dojrzą…
… naturę ludzką i mieć (obok talentu, wiedzy przyrodniczej i psychologicznej) intuicję psychologiczną, kształtowaną doświadczeniem i systematycznym ćwiczeniem (empiryzm Platona). Sokrates zwraca się też przeciwko sofistom, których interesuje jedynie prawdopodobieństwo, którzy nie uznają prawdy przedmiotowej (choć i Sokrates wypowiada się w rozdziałach XXV - XXVIII w tonie prawdopodobieństwa).
LVIII, 273D…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)