Część pierwsza Część pierwszą rozpoczyna apostrofa skierowana do Poezji . Narrator snuje refleksje na jej temat. Porusza również kwestię poety jako artysty obdarzonego mocą tworzenia, wpływania na umysły ludzkie. Twórca może mierzyć się z Bogiem, ponieważ tworzy rzeczy wieczyste - nieśmiertelną poezję , lecz sam jest śmiertelny, a przez to niedoskonały. Poezja natomiast powinna być idealna, nie przesadnie „ubrana” w słowa, ma odkrywać p rawdę i ku prawdzie prowadzić: „Przez ciebie płynie strumień piękności, ale ty nie jesteś pięknością.” Anioł Stróż błogosławi ludziom dobrej woli i zwiastuje narodziny dziecka. Chór Złych Duchów przyzywa widma: dziewicy (zjawa umarłej nałożnicy) - uosobienie kochanki i poetyckiego natchnienia, orła (ptak wypchany w piekle) - symbol sławy rycerskiej oraz Naturę - „spróchniały obraz Edenu” . Fantomy mają omotać poetę. Nad wiejskim kościółkiem , w którym bierze ślub młoda para, kołysze się Anioł Stróż i, mając na myśli osobę pana młodego, szepcze: „Jeśli dotrzymasz przysięgi, na wieki będziesz bratem moim w obliczu Ojca niebieskiego.” W kościele Ksiądz udziela ślubu młodej parze. Pan Młody ściska dłoń Panny Młodej, po czym, pozostając samotnie w kościele, wyznaje, że znalazł tą, o której marzył. Rzuca na siebie przekleństwo, jeśli kiedykolwiek przestanie kochać wybrankę. W komnacie pełnej osób odbywa się przyjęcie weselne. Wokół rozbrzmiewa muzyka i płoną świece. Panna Młoda tańczy, lecz po chwili spostrzega w tłumie męża, przystaje i opiera głowę na jego ramieniu. Pan Młody zachwyca się jej urodą, a ona przypomina o złożonej przysiędze wierności: „Będę wierną żoną tobie, (...)” Pan Młody zachęca żonę, by tańczyła dalej. Pragnie podziwiać jej piękno - patrzeć na nią niczym na „sunące anioły” . Pochmurną nocą Zły Duch przybrawszy postać Dziewicy, sunie nad cmentarzem. „Niedawnom jeszcze biegała po ziemi w tak samą porę - teraz gnają mnie czarty i każą świętą udawać.” Ze świeżości i wdzięków umarłych dziewic przystraja swoje lica, nadaje włosom czarną barwę, a w oczy wsącza błękit. Przywdziewa mlecznobiałą suknię zmarłej księżnej. W pokoju sypialnym śpią obok siebie Mąż i Żona . We śnie Mężowi objawia się niezwykła piękność - Dzie wica . Mąż zachwyca się widmem i... budzi się. Spogląda na pogrążoną we śnie małżonkę i żałuje, że złożył obietnicę ślubną: „Przeklęta niech będzie chwila, w której pojąłem kobietę, w której opuściłem kochankę lat młodych, myśl myśli moich, duszę duszy mojej...” Nagle budzi się żona i spostrzega rozkojarzonego małżonka. Niepokoi się stanem jego zdrowia , lecz ukochany twierdzi, że brak mu tylko świeżego powietrza. Wychodzi do ogrodu. Ogród tonie w księżycowej poświacie
(…)
… negatywną rewolucyjnych dążności społeczeństwa europejskiego. Wyobraża wszystkie te dążności skupione w jednej osobie. Jednostka ta jest powołana do zniszczenia wszystkiego. Posiada tylko rozum. (...) Ten człowiek rozumny zdołał posiąść władzę; wszelkie uczucia ludzkie są mu według poety obce. Jego twarz doskonale odbija taki charakter: to czoło wysokie, przestronne, ta łysa czaszka, to spojrzenie zimne…
…. Okazuje się, że rewolucjoniści „krwawo pracowali przez czterdzieści dni i nocy, aż wreście zburzyli ostatni kościół na tych równinach.” Na „gruzach przybytku” stoi młody człowiek. Zewsząd oplata go dym ognisk. To „prorok natchnięty wolności” - Leonard - twórca nowej wiary - Prorok. Wokół niego tańczą „obnażone z zasłon i przesądów” - wyzwolone, nagie kobiety. Krasiński wyobrażał sobie emancypację kobiet…
… mu przepowiedzieć przyszłości, magnetyzer (hipnotyzer) zaniechał hipnozy, bo poczuł, że sam zasypia. Malarz widział chłopca w kilku chwilach gniewu i nakreślił go na obrazie jako małego szatana pomiędzy wyklętymi duchami Ojciec Chrzestny rozpieszcza chrześniaka łakociami i wróży mu przyszłość sławnego obywatela. Tylko rodzic - Hrabia Henryk milcząco przypatruje się Orciowi i rozumie już przekleństwo poezji…
… (w Części pierwszej pojawia się jako postać „stwarzana” przez Chór Złych Duchów). Orzeł pozdrawia go i namawia do walki w obronie ideałów arystokracji: „Szablą ojców twoich bij się o ich cześć i potęgę.” Obiecuje zwycięstwo. Henryk wierzy „posłańcowi chwały” i postanawia działać - walczyć. W pokoju przebywają Mąż, Lekarz i Orcio. Chłopiec ma już czternaście lat. Medyk bada go, bo młodzieniec coraz słabiej…
... zobacz całą notatkę
Komentarze użytkowników (0)