Dzieje Tristana i Izoldy

Nasza ocena:

3
Pobrań: 1414
Wyświetleń: 2436
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Dzieje Tristana i Izoldy - strona 1 Dzieje Tristana i Izoldy - strona 2 Dzieje Tristana i Izoldy - strona 3

Fragment notatki:


DZIEJE TRISTANA I IZOLDY Béroul - powieść o Tristanie Marek, król Kornwalii jest w stanie wojny z Irlandią i Szkocją. Riwalen udziela mu pomocy, zakochuje się w siostrze Marka - Blancheflor i ma z nią syna, Tristana. Ona umiera przy porodzie, on oddaje syna pod opiekę Gorwenalowi. Tristan i Gorwenal jadą do Kornwalii, ale nie mówią kim są. Do Kornwalii przyjeżdża Marholt - szwagier króla Irlandii, niepokonany rycerz. Tristan go zabija i ujawnia kim jest (siostrzeńcem Marka). Król Irlandii zapowiada zemstę. Tristan w walce zostaje ranny, czuje, że umiera i prosi o samotną śmierć na morzu. Wiatr spycha go do Irlandii. Tam leczy go przez rok Izolda, królewska córka. Tristan wraca do Marka, który zostaje zmuszony przez baronów do szukania sobie żony. Tristan mu pomaga, wyrusza na poszukiwania, a wiatry znów spychają go do Irlandii, gdzie pogrom sieje wówczas smok. Zabija smoka, a nagrodą jest ręka Izoldy. Jednak w walce ze smokiem Tristan zostaje ranny, Izolda go opatruje, a podczas kąpieli odkrywa, że to Tristan jest zabójca jej wujka Marholta (miecz Tristana miał uszczerbek, który pasował do części miecza pozostawionej w ciele Marholta). Chce go zabić, ale nie robi tego dzięki swojej służącej - Brangien. Tristan prosi więc o rękę Izoldy w imieniu Marka. Matka Izoldy daje Brangien napój miłosny dla nowożeńców. Przez przypadek na łodzi wypija go Tristan wraz z Izoldą i zakochują się w sobie. Potem kochają się na tej łodzi. W noc poślubną do Marka idzie Brangien, bo jest dziewicą, a Izolda już nie (chodziło o to, żeby Marek się nei zorientował). Tristan i Izolda są razem na dworze. Ale baronowie są zawistni i oskarżają ich przed królem, pomawiają o romans, a pomaga im karzeł-wróżbita. Tristan zostaje wygnany, ale dalej się spotykają - on wrzuca wióry do strumienia przepływającego pod oknem Izoldy i ona wtedy wychodzi do ogrodu pod sosnę. Karzeł odkrywa tę ich tajemnicę, mówi o tym Markowi, ten wspina się w nocy na ową sosnę i czeka na nich. Oni jednak zauważają cień Marka w strumyku.
Schadzka pod sosną. Izolda udaje, że Tristan poprosił ja o spotkanie, żeby przekonała Marka o ich niewinności i powiedziała mu, żeby przyjął Tristana znów na dwór. Oboje wymawiają przy tym liczne zasługi Tristana na rzecz Marka, schlebiają mu. Przez cały czas udają, że dzieli ich dystans. Król to wszystko słyszał i uwierzył w ich niewinność. Obiecał sobie przyjąć znów Tristana do siebie. Frocyn, garbaty karzeł, uciekł bez śladu. Izolda mówi o wszystkim Brangien, a Tristan Gorwenalowi. Potem Izolda rozmawia z Markiem. Mówi mu o spotkaniu z Tristanem, Marek przyznaje się, że podsłuchiwał ich wtedy i wie o wszystkim. Wszyscy się szczęśliwie godzą.
Schwytanie kochanków. Trzej baronowie mówią Markowi, że Tristan i Izolda się nadal spotykają. Proponują poradę Frocyna. Ten zaś obmyśla plan - król ma powiedzieć Tristanowi, że musi jechać następnego ranka do króla Artura. W nocy Marek wychodzi z komnaty, a karzeł rozsypuje między łóżkami mąkę. Tristan domyśla się podstępu, więc przeskakuje z łóżka na łóżko. Ale miał ranę na nodze, bo wcześniej był na polowaniu. Podczas skoku rana się otwiera i pełno jest krwi na podłodze i łóżku Izoldy. Po wszystkim wchodzi król, widzi ślady krwi, rozkazuje ich schwytać. Chce ich spalić żywcem. Tristan w drodze na stos chce wstąpić do kaplicy się pomodlić. Tam wyskakuje przez okno i ucieka. Izoldę wykupuje stu trędowatych (przewodzi im Iwejn), którzy chcą ją mieć dla siebie. Król ją oddaje. Tristan ją ratuje i razem uciekają.


(…)

… trędowatego. Siada na nim okrakiem. Potem przysięga, że nikt oprócz Marka i trędowatego nie był nigdy między jej udami. Mówi prawdę. Potem następują różne zabawy, ludzie świętują.
Śmierć zdrajców.
Pewien szpieg mówi zdrajcom, że Tristan i Izolda dalej się spotykają. Mówi im też, że w pewnym płocie jest dziura z widokiem na ich komnatę. Denoalen i Godoin idą sprawdzić. Przyłapuje ich Tristan. Zabija najpierw…
… ten, mimo nieustających kłamstw i wykrętów, nie jest zachowany w ścisłej tajemnicy: od początku kochankowie mają tak wspólników, jak i wrogów, którzy „wiedzą”, nie są w stanie bowiem ani ukryć, ani powściągnąć swojej namiętności. Ich cudzołóstwo staje się problemem publicznym i politycznym. Miłość Tristana też nie jest związana z żadnym samodoskonaleniem - zaniedbuje on nawet swe obowiązki rycerskie, a Izolda królewskie. Wszystkie zachowane utwory łączy klasyczna XII-wieczna forma narracyjna: rytmiczny ośmiozgłoskowiec o rymach parzystych, ze słabą średniówką, najbliższy podstawowemu rytmowi języka. „Powieść o Tristanie” Beroula
Z powieści tej pozostała nam zaledwie jedna trzecia: 4485 wersów obejmujących środkowy fragment historii. Prawdopodobnie powstała między rokiem 1150 a 1200.
Beroul osadził swoich bohaterów w bardzo realnym…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz