Beata Pawlikowska- Blondynka w dżungli

Nasza ocena:

3
Wyświetleń: 399
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Beata Pawlikowska- Blondynka w dżungli - strona 1 Beata Pawlikowska- Blondynka w dżungli - strona 2 Beata Pawlikowska- Blondynka w dżungli - strona 3

Fragment notatki:

4. Beata Pawlikowska- Blondynka w dżungli
Tym razem Beata Pawlikowska - podróżniczka, pisarka i autorka audycji "Świat według blondynki" w Radiu Zet - wyrusza indiańskim czółnem w głąb amazońskiej dżungli.
Życie toczy się tam zgodnie z odwiecznym rytmem natury wyznaczanym dwiema porami roku, suchą i deszczową, a człowiek nauczył się współżyć z przyrodą i podlega jej prawom. Pierwsze z nich brzmi: z dżunglą amazońską nie można się zaprzyjaźnić, trzeba ją szanować i trzeba się jej bać. Jeśli chcesz poznać kolejne, wejdź do świata Beaty Pawlikowskiej. Lektura tej książki pozwoli Ci poczuć wilgotność sięgającą 100% i ból odparzonych stóp. Dowiesz się, co dzieje się w noc jaguara, jak zrobić leśne sandały, dlaczego Indianie Yanomami są ludźmi walki, jak zostać szamanem, co to są hekura i jakie "dobrodziejstwa" naszej cywilizacji dotarły do Amazonii wraz z turystami.
Książka o wyprawie do serca amazońskiej dżungli. Autorka-popularna dziennikarka, felietonistka i podróżniczka, znana z artykułów i opowiadań publikowanych m.in. w pismach "Voyage", "Podróże", "Playboy", "Viva", "Przekrój", "Cosmopolitan" i innych, a także z anteny Radia Zet, gdzie prowadzi audycję "Świat według blondynki"-od prawie dziesięciu lat regularnie powraca do Amazonii.
W książce pisze o swoich spotkaniach z Indianami, jaguarami, mrówkami, pająkami i skorpionami, o czasach głodu i polowań, o duchach, szamanach i wodzu indiańskim, którego miała zostać piątą żoną. Niebezpieczne przygody i ryzykowne sytuacje podane są w lekkiej, humorystycznej formie, którą podkreśla około 150 rysunków samej Autorki. Pod lekkim stylem kryje się jednak wiele konkretnych informacji obyczajowych, kulturowych i przyrodniczych. Atrakcyjność książki podnosi wiele kolorowych zdjęć z serca dżungli
Zawsze lubiłam rysować. Kiedy napisałam pierwszą książkę podróżniczą ("Blondynka w dżungli"), wpadłam na pomysł, żeby dodac do niej rysunki - szczególnie w tych miejscach, gdzie łatwiej coś opowiedzieć obrazkiem niż słowami. Od tamtej pory w każdej mojej kolejnej książce pojawiają się ilustracje.
Dżungla dopełnia moje życie i jest jego drugą połową. W amazońskim lesie wszystko podporządkowane jest rytmowi przyrody, wobec której człowiek jest maleńki i kruchy. Tam jest tak, jak było na początku - w raju... A w miastach żyjemy według wskazówek zegarów, co rano ze snu wyrywają nas dźwięki budzików. Gdyby zapytać Indian, co o tym sądzą, złapaliby się za głowy! Oni uważają, że śpiącego człowieka nie wolno gwałtownie budzić! A to dlatego, że każdy z nas ma delikatną i samowolną duszę, która podczas naszego snu wychodzi na spacer. Jeśli ktoś lub coś gwałtownie nas zbudzi, dusza może nie zdążyć do nas wrócić. Człowiek, który zgubił swoją duszę, czuje się chory, osowiały, rozdrażniony. Wtedy powinien zrobić sobie wolne od codziennych zajęć, spać tyle, ile potrzebuje, robić to, na co ma ochotę - tak, by jego dusza odnalazła drogę powrotną.

(…)

… w amazońską puszczę?
Radzę zaszczepić się na żółtą febrę (wystarczy raz na dziesięć lat), na żółtaczkę typu A i B (po trzech szczepieniach uzyskuje się odporność na całe życie), dur brzuszny, tężec, polio. Jeśli chcą Państwo jechać w regiony, gdzie istnieje niebezpieczeństwo malarii, dobrze jest brać leki profilaktyczne - można je dostać tylko z przepisu lekarza. Warto też pamiętać o tym, że zaczyna się je zażywać tydzień przed wyjazdem, bierze się je przez cały czas podczas podróży i jeszcze przez 3-4 tygodnie po powrocie do kraju. Oprócz malarii moskity mogą też przenosić gorączkę tropikalną dengue, na którą nie ma szczepionki ani leków profilaktycznych. Dengue zaczyna się jak grypa: łamie w kościach, bolą mięśnie, pojawiają się problemy z oddychaniem, wreszcie - krwotoki z nosa, uszu i innych miejsc…
… radzę uważać na owoce morza i podroby, które bardzo szybko się psują. Unikać surowych warzyw rosnących w ziemi lub blisko niej - przede wszystkim marchewki, sałaty i kapusty - bo gnieżdżą się tam ameby. Nie wolno też jeść pestek arbuza, w których czają się niebezpieczne pasożyty.
A co z wodą do picia?
W mieście należy pić tylko wodę butelkowaną i za każdym razem sprawdzać, czy jest fabrycznie zamknięta…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz