Św. Augustyn w sporze z tradycją klasycznej myśli politycznej - wykład, 2sem

Nasza ocena:

3
Pobrań: 14
Wyświetleń: 455
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Św. Augustyn w sporze z tradycją klasycznej myśli politycznej - wykład, 2sem - strona 1 Św. Augustyn w sporze z tradycją klasycznej myśli politycznej - wykład, 2sem - strona 2

Fragment notatki:

Św. Augustyn w sporze z tradycją klasycznej myśli politycznej.
Św. Augustyn przyjmuje postawę krytyczną wobec dziedzictwa starożytności oraz filozofii jako nauki rozumowej.
Rola rozumu
Umysł ludzki wobec poznania prawdy objawionej staje się ograniczony, niezbędna jest wiara. Bóg jako jedność, z której wszystko bierze swój początek i koniec. Nie jesteśmy w stanie poznać do końca jego natury rozumowo, odkrywamy ją w myśl iluminizmu (Bóg sam udziela prawdy umysłom ludzkim, bo człowiek by jej nie znalazł). Żadne ludzkie cnoty nie wystarczą do zbudowania państwa, mądrość wspólnoty nie jest samowystarczalna. Stworzyciel wyznacza państwa ziemskie podług własnych zasad, wedle klucza przez ludzi niezbadanego. To On nadaje bieg historii. Pogańskie teorie tracą, więc swoją podstawę jako bezużyteczne. Antyczny mit autokreacji wg Augustyna staje się ułudą. Człowiek przestaje być wytwórcą prawd a jedynie ich odbiorcą. Naturą ludzką jest czynna wola- zerwanie ze starożytnym intelektualizmem.
Natura świata
Odwrót od starożytnego uniwersalizmu na rzecz personalizmu, gdzie Bóg pojmowany jest jako osoba a istotę jego działania stanowi wola. Dualizm- Bóg obdarzony jest inną naturą i człowiek inną.
Prawo
Powinno utrzymywać społeczeństwo w karności, ład normatywny hierarchiczny: prawo Boże (lex Dei)- wieczyste, prawo naturalne (lex naturalis)- zasady moralne i prawo doczesne (lex temporalis). To ostatnie, wsparte autorytetem państwa, zasady czerpie z wyższych porządków normatywnych, de facto jest ich emanacją. Stanowienie i uchwalanie praw nie jest, więc domeną wspólnoty, ale Boga.
Idea republiki
Republika, tak jak rozumieli ją starożytni, jest nieosiągalna, bowiem państwo nie może być rzeczą wspólną. Prawo, które ma być dla wszystkich wspólne i przynosić korzyści ze wspólnego bytowania jest tylko czczym hasłem, w imię, którego każdy może wyznaczyć własne zasady. W wymiarze doczesnym nie można, więc urzeczywistnić ideału republiki, bowiem nie jest ona w jedności z Bogiem. Idea sprawiedliwości
Augustyn miał poważne wątpliwości, czy człowiek jest w stanie właściwie się posłużyć sprawiedliwością. Sprawiedliwość nie istnieje poza Chrystusem. Imperium rzymskie nie upadło z winy chrześcijan, ale przez pychę, pazerność i zbytek jego obywateli. Ani racjonalne prawa ani więzi międzyludzkie ani korzyść nie są dostatecznym spoiwem dla powstania państwa. Umysłu nie da się nakłonić do stanu zgody i nie da się powstrzymać od czynienia zła. To, co jest dziełem człowieka zachowuje tylko pozorną jedność, sprzeczności rozsadzają bowiem taką wspólnotę. Historiozofia
Grecy zajmowali się wyłącznie bezczasowym absolutem, Augustyn wskazywał koniec dziejów ziemskich, który ma stać się aktem potwierdzającym sprawiedliwość i miłosierdzie Boga.


(…)

… przywary, a więc jedynie ograniczać zło, a nie mu zapobiegać. Cnota nie mieści w sobie żadnego skończonego dobra, ponieważ tym dobrem jest Bóg. Jednostka, gromada, lud: wszyscy żyją z wiary, którą warunkuje istnienie miłości. Miarą wartości człowieka staje się pobożność. Sprawiedliwość, na której opiera się państwo także bierze się z miłości. Miłość Boga określa system wzajemnych odniesień, które składają…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz