Katastrofizm pokoleniowy i historiozoficzny liryki wojennej

Nasza ocena:

3
Pobrań: 483
Wyświetleń: 3409
Komentarze: 0
Notatek.pl

Pobierz ten dokument za darmo

Podgląd dokumentu
Katastrofizm pokoleniowy i historiozoficzny liryki wojennej - strona 1 Katastrofizm pokoleniowy i historiozoficzny liryki wojennej - strona 2 Katastrofizm pokoleniowy i historiozoficzny liryki wojennej - strona 3

Fragment notatki:

Katastrofizm pokoleniowy i historiozoficzny liryki wojennej (Krzysztof Kamil Baczyński, Tadeusz Gajcy, Andrzej Trzebiński) KATASTROFIZM - jedna z tendencji w kulturze XX w. Wynikał z mniemania, że kultura europejska skazana jest z przyczyn wewnętrznych na utratę możliwości rozwoju i załamanie się obowiązujących dotychczas wartości, bądź z przekonania, że na jej zagładę wpłyną czynniki zewnętrzne, przede wszystkim inwazja innych cywilizacji. HISTORIOZOFIA - refleksja nad sensem i istotą dziejów rozumianych jako całość uporządkowanych lub nie zmian zachodzących w czasie.
POECI POKOLENIA WOJENNEGO: najsłynniejsi: Baczyński i Gajcy, ponadto: Wacław Bojarski, Tadeusz Borowski, Zdzisław Stroiński, Andrzej Trzebiński;
urodzeni około 1920 r., wszyscy z wymienionych (poza Borowskim) zginęli podczas wojny;
kronikarzem „pokolenia wojennego” (zwanego też „pokoleniem tragicznym”) był M. Bartelski, w czasie okupacji współpracownik Sztuki i Narodu (konspiracyjne czasopismo młodych polonistów, studentów podziemnego UW);
łączyło ich poczucie generacyjnej odrębności - przede wszystkim nie czuli się odpowiedzialni za wybuch wojny, za klęskę wrześniową. Równocześnie to na nich w okupowanym kraju spadły prześladowania, spadł ciężar i obowiązek walki;
ich twórczość jest wyrazem rozterek właściwych całemu pokoleniu wojennemu. Ukazuje świadomość destrukcyjnej siły wojny i jednocześnie przeświadczenie, że nie można uchylić się od uczestnictwa w niej. Pokoleniu Kolumbów wojna zabrała młodość, ze wszystkimi jej porywami i poszukiwaniami. Zmuszeni do dorosłości, postawieni wobec konieczności podejmowania decyzji o życiu i śmierci, nabrali przekonania o fatalistycznej sile historii;
poezje Baczyńskiego i Gajcego nie zapisują bezpośrednich wydarzeń okupacyjnych, tworzą natomiast ich historiozoficzny i wizyjny ekwiwalent. W obrazach-wizjach przeplata się podwójna perspektywa - nieba, gwiazd, kosmosu z jego ładem i pięknem oraz historii tworzonej przez człowieka, pełnej okrucieństwa - kości, czaszek. „Czarna łapa czasu”, historii, układa się na wzór wizji z Apokalipsy św. Jana. Czas zjawia się w personifikacjach i animizacjach, staje się czymś dotykalnym, odbieranym bezpośrednio;
historia - suma działań człowieka - odkrywa swą absurdalność, napiętnowana jest destrukcją, pasją niszczenia: ludzie pozostawiają po sobie „pobojowisko” idei, marzeń, snów;
ich wiersze określano jako poezję „apokalipsy spełnionej”, w odróżnieniu od apokalipsy przewidywanej czy przeczuwanej, której obraz rozsnuwali w swych wierszach poeci -katastrofiści z lat trzydziestych(m. in. poeci drugiej awangardy).


(…)

… zdefiniować zadania literatury i miejsce pokolenia wchodzącego do niej w sytuacji okupacji. W 1943 przejął po Wacławie Bojarskim stanowisko redaktora naczelnego.
większość spuścizny Trzebińskiego spłonęła w czasie powstania warszawskiego.
w eseju Pokolenie liryczne i dramatyczne (Sztuka i Naród) deklarował niemoc liryki szukając w dającym możliwość obiektywizacji dramacie właściwej dla swego pokolenia formy wypowiedzi.
TADEUSZ GAJCY (1922 - 1944)
DEBIUT wiersz Wczorajszemu (1942) na łamach Sztuki i Narodu
TOMY POEZJI Widma (1943) Grom powszedni (1944)
DRAMAT Homer i Orchidea (1946)
Poeta i dramaturg, żołnierz Armii Krajowej, poległ w powstaniu warszawskim na Starym Mieście, mając zaledwie 22 lata. Ostatni, czwarty redaktor Sztuki i Narodu, uprawiający z pasją publicystykę, został jednak od początku uznany…
….
Jego twórczość prezentowała dwa przenikające się punkty widzenia: tragiczny i groteskowy.
OPRACOWANIA WIERSZY:
WCZORAJSZEMU
Przykład udramatyzowania formy poetyckiej. Monolog podmiotu lirycznego przeobraża się w pozorowany dialog, ukazujący jego konflikt wewnętrzny. Przemawia on do siebie wczorajszego, jako do postaci odrębnej: Ufałeś: na niebo jak na strunę miękko złożysz dłoń. Podmiot liryczny opowiada…
... zobacz całą notatkę



Komentarze użytkowników (0)

Zaloguj się, aby dodać komentarz